Samochód został skradziony przez 25-latka, który udawał, że chce go kupić. Mężczyźnie grozi teraz do 10 lat pozbawienia wolności.
Kradzież opisywaliśmy na portalu epainfo.pl w piątek. Doszło do niej we wtorek 9 lutego. Było po godz. 21.00 kiedy na ul. Mickiewicza dotarł potencjalny kupiec 20-letniego BMW serii 5. Podczas oględzin wsiadł do pojazdu i odjechał.
Prowadzone w tej sprawie czynności przez policjantów, doprowadziły do zatrzymania 25-latka podejrzanego o tą kradzież. Szybko okazało się także, że samochód ukryty był w warsztacie samochodowym na terenie powiatu kolskiego.
– Na tym zdarzenie się nie kończy. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach, funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna podróżował skradzionym autem na teren województwa wielkopolskiego, posiadając sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych – dodaje podkom. Ilona Sidorko z KPP Pabianice.
Odzyskany pojazd trafił już do właściciela. Za popełnione przestępstwa zatrzymanemu grozić może kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Decyzją prokuratora podejrzany został objęty policyjnym dozorem.
Za dużo TVN Turbo.
Ha ha ha,czyli nauka z tv nie poszła w las?
„Decyzją prokuratora podejrzany został objęty policyjnym dozorem. „, czyli jest na wolności.
„Bo kraś to trzeba umić”.