Policjanci ustalili personalia kobiety, której zwłoki zostały znalezione w dniu 3 czerwca 2019 roku w korycie rzeki Łódki, nieopodal ulicy Cegielnianej. To 73-letnia łodzianka.
Ustalanie danych denatki trwało kilka dni. Kobieta nie figurowała w policyjnych bazach, jako osoba zaginiona. Nic nie wskazywało też na to, że może to być mieszkanka Konstantynowa Łódzkiego.
– Przełom w prowadzonych działaniach identyfikacyjnych zwłok nastąpił 6 czerwca 2019 roku. Do VI Komisariatu KMP w Łodzi zgłosiła się kobieta, która powiadomiła o zaginięciu matki. Z informacji przekazanych policjantom wynikało, że zaginiona mogła udać się do syna zamieszkałego w Konstantynowie Łódzkim – opisuje rzecznik prasowy pabianickiej policji.
Łódzcy policjanci powiadomili o nowych ustaleniach kolegów z Konstantynowskiego komisariatu. Tutejsi funkcjonariusze skontaktowali się z synem zaginionej, który zidentyfikował zwłoki matki. To 73-letnia łodzianka. Przyczynę śmierci kobiety określi biegły lekarz z zakresu medycyny sądowej. Śledztwo w tej sprawie prowadzi pabianicka prokuratura.