Znane są wyniki ankiety na temat budżetu obywatelskiego, w jakiej po ogłoszeniu zwycięskich projektów mogli wziąć udział mieszkańcy Pabianic. Zainteresowanie nią wykazało niewielu. Ale pojawiły się nowe pomysły na kolejne lata.
W ciągu niecałych dwóch tygodni swoimi spostrzeżeniami i uwagami na temat ankiety podzieliły się 93 osoby. Ponad połowa z nich uważa, że tegoroczna edycja była dobrze nagłośniona, inne zdanie miało 34 ankietowanych. Co zrobić, aby o BO dowiedziało się jeszcze więcej mieszkańców? Między innymi takie pytanie zadał magistrat. Propozycji jest kilka.
– To np. zwiększenie liczby punktów do głosowania, choćby w postaci busa, zorganizowanie wydarzania, gdzie zaprezentowane zostaną wszystkie projekty biorące udział w głosowaniu, np. pikniku na Lewitynie czy zwiększenie liczby plakatów na ulicach – wyjaśnia Aneta Klimek, rzecznik prasowy magistratu.
Ci, którzy wypełnili ankietę w większości ocenili pozytywnie czas trwania głosowania, jego zasady oraz zrozumiałość tych zasad. Podobała się również możliwość poparcia więcej niż jednego zadania i przyznawanie im po tyle samo punktów, tematyka zgłoszonych projektów oraz sposób głosowania przez internet. Sporo osób stwierdziło natomiast, że potrzebna jest aktualizacja wyników podczas głosowania elektronicznego.
Co wymaga zmiany? Termin zgłaszania projektów (w tej edycji wypadł w sezonie urlopowym), zwiększenie liczby ciekawszych projektów, weryfikacja wszystkich pod kątem szacowanego kosztu i możliwości ich realizacji, linki aktywacyjne, które nie dochodziły do wszystkich głosujących i automatyczne uzupełnianie daty urodzenia w systemie. Pojawił się również postulat, aby w głosowaniu nad budżetem obywatelskim mogli uczestniczyć mieszkańcy Bychlewa.
Wyniki mają się przydać.
– Poprosiliśmy mieszkańców o wypełnienie ankiet, aby wiedzieć, w jaki sposób udoskonalić formułę przyszłorocznego budżetu. Opinie i uwagi posłużą za punkt wyjścia do zmian – podkreśla Aneta Klimek.
Ja mam jeden generalny postulat: DAJCIE LUDZIOM REALIZOWAĆ CO CHCĄ, a to co należy do miasta niech robi miasto ale nie kosztem Budżetu Obywatelskiego. Teraz to jest jedna wielka kpina. Robicie niby „od obywateli” to co należy do was. Kpina i tyle.