Kobieta została potrącona na przejściu dla pieszych na ul. Śniadeckiego przy ul. Moniuszki. Sprawa trafi do sądu.
Do wypadku doszło w czwartek około godz. 16.30. Jak ustalili policjanci, 32-latek kierujący Fiatem skręcając z ul. Moniuszki w Śniadeckiego nie ustąpił pierwszeństwa 54-latce znajdującej się na przejściu dla pieszych. Kobieta z urazem nogi została zabrana do szpitala.
W związku z poważnym urazem poszkodowanej sprawa zakończy się w sądzie.
REKLAMA
Zapewne ubrana na czarno
Zapewne samochód bez świateł.
A po co światła przecież są lamy uliczne.*
*logika pieszych
Lamą uliczną był kierowca.
Pewnie szofer gadał przez telefon.
Wzywał pogotowie.
3000 zł mandatu, punktów 10 i prawko do szafy na 3 miesiące plus badania psychologiczne. I wtedy tacy kierowcy docenia posiadanie tego dokumentu.
a ty się nie mądruj bo każdemu może się zdarzyć, nawet najlepszym kierowcom.
Chciał byś. Mamę potrąciła mamę tez na przejściu i stwierdziła że system jej nie wykrył. Dostała 1000 zł mandatu i 1000 zł na rzecz piszkodowanej . Tym bardziej że nie patrzyła na drogę tylko polegała na systemach w aucie .
Za wypadek nie ma mandatu, jest grzywna bądź więzienie, punktów jest więcej i prawo jazdy znika na dłużej. Badania też są.
Badania psychologiczne chyba dla ciebie .Niech chociaz wróci obowiazek ,ze pieszy ma sie rozejrzeć przed wejsciem na pasy i wypadków z ich udziałem bedzie o polowe mniej
Kiedy był obowiązek, że pieszy ma się rozejrzeć i kiedy go zlikwidowali?
Jeszcze trzy lata temu byl ten obowiazek ,ze pieszy na sie rozejrzec przed wejsciem na pasy .. w lewo w prawo i potem jeszcze raz w lewo dopiero wtedy mogl wejsc na pasy!
Udowadniasz, że nawet nie masz prawa jazdy.
Nieprawda, był obowiązek, ale tylko w lewo i w prawo. I tylko na drogach klasy wyższej niż powiatowa.
Należy jednak powiedzieć, że piesi zachowują się jak debile. Kaptur na głowie, oczy wlepione w ekran smartfona. To wina durnia który namieszał w przepisach kodeksu drogowego, zdejmując odpowiedzialność za bezpieczeństwo z pieszych przekazując ją na kierowców.
A ja,tam wręcz z czystą przyjemnością jak widzę pieszego przechodzącego przez przejście z tel przy uchu lub wpatrzonego w ekran i piszącego po prostu trąbie i żałuję że osobówki nie mają sygnału jak ciężarowe typu trąba… coś tam się pytają to szyba w dół i krótko i na temat że przez tel się nie gada na przejściu..ja przestrzegam przepisów ustępując Ci pierwszeństwa a ty masz też znać przepisy dla pieszych skoro nasze niebieskie misie czy czarne nie reagują na pieszych z tel przy uchu bądź w słuchawkach na uszach jak przechodzą po przejściu
Od kiedy jest przepis, że nie wolno w słuchawkach przechodzić przez jezdnię?
Od kiedy łamanie przepisów przez innych uczestników ruchu uprawnia do łamania przepisów samemu?
Niech doświetla moniuszki i wytną drzewa przy przejściach dla pieszych . Stoi pieszy za drzewem i jak go zauważyć. Dodatkowo oswietlenie ulicy jak w komórce w piwnicy
akurat to skrzyżowanie Moniuszki ze Śniadeckiego jest dobrze oświetlone…….
Każdemu może się zdarzyć… życzę zdrówka i oczu dookoła głowy?
Jasny gwint…zdarzyć się może obcierka parkingowa, ale nie potrącenie pieszego…