Dziura w jezdni na skrzyżowaniu Warszawskiej i Konstantynowskiej jest niebezpieczna dla kierowców. 

Kierowcy skręcający w prawo z Warszawskiej w Konstantynowską muszą mieć się na baczności, bo mogą wjechać dziurę o średnicy około 1 metra i 10 centymetrów głębokości. Na ogromną wyrwę w jezdni wyczuleni są już kierowcy MZK. Tam trasę ma autobus linii nr 3, a pojazdy tych rozmiarów nie mają szans na ominiecie dziury. Muszą w nią wjechać.

– Zgłaszamy problem do starostwa powiatowego, który jest zarządca tej drogi. Jakiś czas temu zasypali dziurę, ale problem powrócił. Podobno w maju mają załatać ją kompleksowo – mówi Danuta Muszczak, kierownik działu eksploatacji w MZK.

Wyrwa w jezdni powiększa się co najmniej od dwóch miesięcy. Może starosta pabianicki, który jest bezpośrednio odpowiedzialny za drogi powiatowe, nie wiedział tej wyrwy?

 

 

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
3 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Starosta to mam ważniejsze sprawy !!! Na marsze do Warszawy jeździ 🙂
O wolność walczy …. a nie tu mu będą głowę zawracać takimi pierdołami 🙂 jak dziura 🙂

skoro nie ma pieniędzy na łatanie dziur,a są pieniądze na pomniki to trzeba stawiać te pomniki na dziurach,problem rozwiązany

@Dawid – albo poczekać aż dziura urośnie i baseny otwierać!