Strona główna Na sygnale Wypadki Pabianiczanin „narozrabiał” na Piotrkowskiej

Pabianiczanin „narozrabiał” na Piotrkowskiej

2

Metalowe słupki na ulicy Piotrkowskiej stały się zmorą kierowców. Pabianiczanin też padł ich „ofiarą”.

Od nieco ponad tygodnia wysuwane z jedni słupki na stałe blokują wjazd na ulicę Piotrkowską przy ul. Moniuszki i Roosvelta. Wcześniej blokowały przejazd okazjonalnie.

Do tej zmiany nie mogą przyzwyczaić się kierowcy, którzy wyraźnie jeżdżą „na pamięć”. Przez tydzień odnotowano już kilka zdarzeń polegających na wjechanie w owe słupki, a niektóre z samochodów wręcz „zawisły” na metalowych słupkach.

Co ciekawe przepisy wcale nie uległy zmianie, wcześniej także nie można było wjeżdżać na te fragmenty ulicy Piotrkowskiej, tyle że kierowcy nagminnie łamali ten zakaz.

„Ofiarą” słupków padł ostatnio także pabianiczanin kierujący Toyotą Rav4. Film z „wyciągania” pojazdu ze słupka przez strażaków poniżej:

REKLAMA
2 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Patrząc na piotrkowską stwierdzam stanowczo że zakaz ruchu jest bezsensowny i nie wiadomo poco a nawet szkodliwy.
Piotrkowską zabiła najpierw galeria łódzka później manufaktura i obecnie port więc niema sensu jechać na piotrkowska bo niema poco zwłaszcza że trzeba parkować a raczej szukać parkingu w pobocznych uliczkach. Totalny bezsens.

bat na cwaniaków to rozumiem, ale jak ktoś się zagapi lub tylko zawrócić np chciał częściowo manewrując a tu mu auto w pizd…..u idzie. ciekawe kto za to płaci. takie słupki są beznadziejne i niebezpieczne. może od razu zaminować drogę!