Strażaków z komendy PSP w Pabianicach postawiło dzisiaj na nogi wezwanie do pożaru na ul. 20 Stycznia, koło stacji roweru publicznego.
Informacja wpłynęła kilkanaście minut po godz. 20.00 i dotyczyła palącego się samochodu. Na miejsce wyjechał jeden zastęp (4 osoby).
– O pożarze powiadomiła nas żona właściciela pojazdu, która z balkonu zauważyła, co się stało – poinformował Szymon Giza, dyżurny PSP.
Okazało się, że ogień zajął Citroena Xsarę Picasso. Strażacy ugasili go jednym prądem piany ciężkiej, w działaniach wykorzystali również kamerę termowizyjną do pomiaru rozkładu temperatury. Spłonął przód auta.
W wyniku zdarzenia opaleniu uległy też dwa inne, zaparkowane obok samochody – Peugeot 207 (po prawej stronie) oraz Mercedes A140 (po lewej stronie).
Łączne straty we wszystkich pojazdach zostały oszacowane na 8,5 tys. zł, w tym na 5 tys. zł w Citroenie.
Przyczyną zdarzenia była utrata izolacyjności przewodów elektrycznych.
Akcja trwała niecałą godzinę. Na ul. 20 Stycznia przyjechała również policja.
REKLAMA
Ciekawe, może miał webasto uruchomione…
No co Citroen chciał się troszkę ogrzać w taką zimną noc
Zimą nie parkuję obok francuskich 🙂
znow czas i pieniadze podatnikow wyrzucone w bloto