Fatalna pogoda nie zniechęciła pabianiczan do wsparcia akcji Jurka Owsiaka. Przed północą wiadomo było, że na konto fundacji wpłynie więcej niż 222 tys. zlotych, czyli kwota z ubiegłego roku.
Ostateczne liczenie jeszcze się nie skończyło, bo trwają aukcje internetowe, ale już wiadomo, że padnie rekord. A to nie było w niedzielę oczywiste, bo na imprezie finałowej frekwencja była bardzo slaba. W pierwszych rodzinach koncertu przed sceną było więcej wolontariuszy niż publiczności. Mieszkańcy zjechali tłumnie dopiero na światełko do nieba.
REKLAMA
I jak tu zaprzestać tradycji światełka do nieba skoro Pabianiczanie zamiast przyjść posłuchać dobrej muzyki wolą oglądać fajerwerki dwa tygodnie po sylwestrze?
Światełka dla wszystkich a dobra muzyka ? …
Dobra muzyka też może być dla wszystkich. To, że ktoś nie zna danego artysty lub nie słucha na co dzień tej muzyki, nie oznacza, że ten rodzaj jest zły. To raczej źle świadczy o człowieku, jeśli przedstawia konkretny rodzaj muzyki jako „głupi” lub opisuje to gorszymi epitetami.
Ja Ciebie nie znam, więc nie mogę powiedzieć żeś głupi. Chyba się ze mną zgodzisz.
Może być, czemu nie, ale to jest kwestia indywidualnego wyboru, co kto i gdzie. Nie pisałem o złym rodzaju ani tym bardziej o jakimkolwiek człowieku, bo to też sprawa określająca indywidualne postawy i wyrażenia. Ja, na przykład, nie chodzę do opery, bo to nie mój klimat, ale tego nie „ epitetuję „, choć znam wielu „ koneserów „ z mego otoczenia, którzy pełni zachwytu dla królowej muzyki potępiają mnie, jako muzycznego prymitywa.
Ciebie też nie znam, ale podjechałeś pode mnie zbyt bezpośrednio z paszkwilem. Mam się zrewanżować w ramach pozorowanej zgody, czy faktycznej obłudy ?
Pozdrawiam fana muzyki.
Nie potrzebujemy żadnego rewanżu. Nie chciałem, żebyś odebrał moje słowa źle. W tych pisanych najtrudniej odczytać charakter.
Wybacz.
Podobno jeden obraz zastępuje tysiąc słów, ale to już inna bajka. Pozdrowienia !