Strona główna Aktualności Z miasta Nowe gazony i zdrój z wodą pitną

Nowe gazony i zdrój z wodą pitną

23

W parku Wolności zamontowany został zdrój z wodą pitną. Są też nowe gazony z roślinami przy wyremontowanym wjeździe na parking. 

Urządzenie ma 90 centymetrów wysokości, postument wykonany z kruszywa żwirowego i misę ze stali nierdzewnej. Urządzenie jest atestowane przez PZH i przeznaczone do użytku m.in. w parkach.  ZWiK wykonał przyłącze i montaż zdroju.

– Przyda się wszystkim aktywnie spędzającym czas podczas biegania, jazdy na rowerze czy spacerów. Znajduje się w alejce na tyłach amfiteatru, przy górce aktywności – mówi Aneta Klimek, rzecznik prasowy prezydenta Pabianic.

Ponadto wyremontowany został wjazd do parku  od strony ul. 15 Pułku Piechoty „Wilków”. W sąsiedztwie ustawiono 11 gazonów wypełnionych ozdobną trzmieliną.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
23 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Redaktor przypomnij tym de.ilom ze Zwik żeby odkręcili wodę i zrobili przeglądy łaskawie przed upałami.
https://epainfo.pl/sprawy-czytelnikow-ta-fontanna-to-jakas-pomylka
Pozdrawiam nierobów

Sam jesteś debil i nierób!!!

zgadzam się z przedmócą, debile nie robią przeglądów, jak się zasyfi, zaszcza i oblezie pleśnią to zakręcają i czekają na jakiś zaworek 6 miesięcy kiedy to już po sezonie. trzeba zanim do tego dojdzie wieczorami z baniakami podjechać bo mam nowy basen na trawniku do napełnienia!

I bardzo fajnie! Niech na Pabianice pięknieją 🙂
A ze zdroju już korzystaliśmy. Taka pitna woda dostępna dla każdego to bardzo dobry pomysł, szczególnie w miejscu gdzie dużo ludzi uprawia różne sporty.
Oby więcej takich inicjatyw w naszym mieście!

tylko kubki z filtrem sobie tym napełniajcie bo rury doprawadzające wodę pewnie nie są lśniące od nowości.

Badałeś, czy tak tylko pitolisz?

a jak wywali na mieście rura i kilka dni „błoto” się dziurą wlewa to myślisz że wymieniają całą wodę doprowadzaną rurami do kranu? badana to jest woda na ujęciu przed puszczeniem w obieg, a nie po kilometrowym przetransportowaniu 50 letni rurami pod ziemią. u mnie w bolku wymieniałem rury bo już w środku prześwitu nie było. taki syf jak zobaczyłem w rurkach to rzygam na samą myśl o tym że kiedyś piłem prosto z kranu! Zastanów się, czemu co 2-3 tygodnie wymieniam brązowy filtr do wody w kubku? pomyśl jaki syf robi ci w bebechach taka woda po latach picia… Czytaj więcej »

Last edited 11 miesięcy temu by oświecony

Dobrze, że wymieniłeś, bo wymiana rur w bloku leży po stronie odbiorcy, nie dostawcy. Jeszcze raz zapytam: badałeś na zaworze doprowadzającym, czy tak tylko pitolisz?

wymieniałem rury od ściany do kranu reszta zasyfionych pozostała po stronie spółdzielni i nie zamierzam z tobą wiecej polemizować bo widzę żę nie dość że nie dociera do zakutego łba to drążysz bez sensu temat.

Jeśli w instalacji jest ciśnienie 0.5 do 6 barów, to nie wiem jaki cud się musi wydarzyć, żeby do rury wlało się błoto. Chyba, że uważasz, że Ziemia jest płaska, a fizyka nie istnieje, to tak, jest to możliwe.

Last edited 11 miesięcy temu by Fizykalny

Widać na fizyce się może znasz, ale na życiu i robocie nic, a nic. Zanim naprawią to muszą wodę wyłączyć i nie masz tam ciśnienia. Zobacz jaka woda leci z kranu po naprawie – smacznego.

To co piszesz, to apropos wpisu „Oświeconego”? I jakości wody? Jaka ta woda leci po naprawie? Badałeś? Bo chyba mi się nigdy nie zdarzyło, żeby była jakaś zła. Jakieś szczęście mam? Masz pretensje, że jak się zepsuje, to naprawiają? O co ci konkretnie chodzi, poza tym, że zawsze krytykujesz Pabianice?

Mieszkam w Pabianicach. W takim razie rządzących Łodzią mam krytykować za stan miasta?
Jeżeli uważasz, że brudna woda po naprawie jest ok to już nic nie poradzę.

Pytałem, czy badałeś? Jaka ta woda leci po naprawie? Może mam niesamowite szczęście, ale brudnej wody w kranie nie widziałem od czasu komuny. Ile razy już ci te rury naprawiali, skoro masz ciągle takie złe doświadczenia? Ja mam szczęście, że od ponad trzydziestu lat mnie coś takiego nie spotkało, czy może ty jesteś jakiś pechowy?

jeśli w ulicy jest wymieniany np metr uszkodzonej rury przez kilka dni, gdzie reszta leży w wykopie niezabezpieczona to gdzie ty masz 6 barów? a brązowa woda w kranie po takiej wymianie (w domu obok wykopu) to niby co jak nie zaciągnięty syf z wykopu? nie jestem paskoziemcem, dlatego piszę o błocie a nie o bakteriach z błota, bo przecież nikt nie widział bakterii.A płynąca woda z ciśnieniem 6 barów ma styczność z zabrudzonym odcinkiem rury poniżej 3 sekund więc nie mogła się zakazić. w załączniku masz jak u mnie wyglądały około 30 letnie rury doprowadzające wodę.

rura od wody.jpg

Nie zamierzasz? „…nie zamierzam z tobą wiecej polemizować bo widzę żę nie dość że nie dociera do zakutego łba”. A jednak.
Rura jak rura, nic nowego, nic nadzwyczajnego. Badałeś?

Ja badałem, no i co z tego?

Czekam na wyniki

A to już wiem o co chodzi. Chcesz niskim kosztem zrobić sobie badania wody. Ja za nie zapłaciłem i nie mam ochoty udostępniać nikomu. Chcesz swoje to sam zapłać.

Tak myślałem, że bredzisz. Gdybyś miał wyniki, którymi mogłbyś wbić szpilę Pabianicom, władzom miasta, ZWiKowi, to już byś je udostępnił wszem i wobec. A, tak wyszło, jak wyszło.

przekonałeś mnie i dziś z rana wypiłem szklankę z kranu po czym zaniosłem kał i szczochy do laboratorium!

https://youtu.be/5NlbYg38Q0o
Naprawdę masz mnie za nierozgarniętego, a sam robisz z siebie idiotę. Wrzuciłeś zdjęcie z YouTube, żeby tylko dowieść swoich nieprawdziwych racji. Taki z ciebie zwykły, beznadziejny, pisowski TROL.
Dalsza dyskusja nie ma sensu. KŁAMCO, OSZUŚCIE.

To dobrze bo żelazo zdrowe.