Taki nietypowy skład przejechał dziś przez Pabianice. Autobus hybrydowy marki Solaris o numerze 854 (z napisem – „Miłego dnia”) uległ awarii. Do zajezdni MZK został zholowany przez 36-letniego Ikarusa.
To zdjęcie otrzymaliśmy od jednego z Czytelników. Nowy pojazd holowany był w poniedziałek w godzinach popołudniowych.
– To drobna awaria elektryczna. Nastąpiło zwarcie przewodów elektrycznych pod spodem autobusu. Awaria jest usuwana. Dzisiaj autobus z powrotem wyjedzie na trasę – zapewnia rzecznik prasowy prezydenta.
Widoczny na zdjęciu autobus to hybryda, która przyjechała do nas w grudniu. Na szybie ma napis „Miłego dnia”.
REKLAMA
A może to Solaris pcha Ikarusa zepsutego.. 😉
Gdy Solaris pójdzie na złom Ikarus będzie miał ledwo dotarty silnik
Zapomnieliście napisać jeszcze o hybrydzie 903…. po tygodniu jazdy wał się urwał i też musieli go zholować….. Takie mamy te nowe hybrydy. Wycieki płynów to też codzienność.
Sto lat żył i umarł
Najgorsze jest to że pojazd jest holowany w sposób niewłaściwy…
Stawiasz minusa moze sie wypowiesz czemu?
Nic nadzwyczajnego.
Drobne awarie „holuje” się na serwis, do bazy.
Przeszło dekadę temu, w erze Jelczy, taki widok był znacznie częstszy. Leciwy, 36-cio letni Ikarus miał więcej pracy. 😉
Nie zgodzę się. To nowe autobusy. Niektóre jeżdżą ponad miesiąc, a niektóre dopiero tydzień. Padają jak muchy. Jelcze dekadę temu były wyeksploatowane i nadawały się wówczas na złom i wówczas taki widok nie był dziwny. Tak jak dzisiaj szaro-niebieskie Many. Śmierdzące, kopcące i zdezelowane, którymi strach jeździć, a dzisiaj taki mi się trafił niestety na 1. Jednak stary autobus na holu jestem w stanie zrozumieć. Natomiast nowy, kilkudniowy już nie za bardzo. A hybrydy mamy przecież nowiutkie i powinny służyć w pełnej gotowości i niezawodności. A ktoś tutaj powyżej napisał, że w 1 urwał się wał. Czyli usterka, która wyklucza… Czytaj więcej »
Bardzo możliwe, że przyczyną usterki jest słaby serwis, albo jakieś czynniki zależne od obsługi. Ekipa się cały czas uczy.
Wozy są na gwarancji, zatem takie „niespodzianki” pewnie będą likwidowane na koszt producenta.
Nie oszukujmy się, coraz więcej elektroniki sprawia, że nowa generacja pojazdów jest podatniejsza na awarie – to trend wszędzie w branży transportowej, również na kolei. Nowoczesność sama się napędza, co nie jest do końca słuszne, a czego dowodem jest leciwy Ikarus. Wciąż służy. Który Solaris dotrwa takiego wieku? 😉
To paliwo, które zaoszczędził Solaris przepalił Ikarus haha „ekologia” na maxa 😀
Ikarus 260/A widoczny na fotografii spala mniej paliwa, niż MAN-y A21 będące w naszej flocie. Ot, taki paradoks. 🙂
dopóki są na gwarancji i za wszystko płaci producent nie widzę problemu