Wczorajsza wichura dała się we znaki mieszkańcom powiatu pabianickiego, a strażakom przysporzyła dużo pracy. Wezwania wpływały jedne po drugich.
Pierwsze związane z pogodą, chwilę przed godz. 15.00, było na ul. Klonową w Konstantynowie Łódzkim, do zwisających nad jezdnią nadłamanych konarów. Później strażacy, zawodowi i ochotnicy, interweniowali jeszcze wielokrotnie.
– Do dzisiejszego rana (do godz. 8.00 – przyp. red.) odnotowaliśmy 22 wyjazdy – poinformował mł. ogn. Bartosz Angiel z komendy powiatowej PSP w Pabianicach.
Wiatr niszczył dachy. Doszło do tego m.in. przy ul. Kilińskiego w Konstantynowie Łódzkim, gdzie została zerwana papa. Również w tym mieście, przy ul. Łabentowicza, poderwał blaszaną altanę. Spadła ona na sąsiednią nieruchomość, uszkadzając kilkanaście dachówek (mężczyzna, który wszedł na dach, aby go zabezpieczyć nie mógł samodzielnie zejść, dlatego miejscowi druhowie rozstawili drabinę). Skutki wichury w postaci uszkodzonych dachów, obróbek blacharskich dotknęły ponadto Szkołę Podstawową nr 1 w Pabianicach, jeden z bloków przy ul. 20 Stycznia oraz podstawówkę w Dobroniu.

Na ul. Wiejskiej silny podmuch wiatru zerwał część elewacji z bloku (więcej TUTAJ), z kolei w Tereninie „pofrunął” blaszany garaż (spadł na teren niezabudowany).
– Kilkanaście pozostałych zgłoszeń dotyczyło połamanych drzew i konarów oraz zerwanych linii energetycznych – dodaje mł. ogn. Bartosz Angiel.
Na terenie naszego miasta strażacy interweniowali w związku z wichurą 5 razy, tyle samo w gminie Lutomiersk, po 4 razy w gminach Konstantynów Łódzki i Dobroń, 3 w gminie Dłutów i 1 raz w gminie Pabianice.

Wielki Szacun dla strażaków. ???