Takiego tempa i sposobu prowadzenia termomodernizacji pabianickich placówek oświatowych urzędnicy z magistratu nie przewidzieli w najczarniejszych scenariuszach. Prace w niektórych miały zakończyć się kilka miesięcy temu, gdzie indziej powinny być na finiszu. Tyle teorii, bo rzeczywistość wygląda zupełnie inaczej.
Opóźnienia w realizacji inwestycji „odbijają się” na dzieciach, ich rodzicach oraz nauczycielach. Ile jeszcze potrwają, nie wie chyba nawet wykonawca. Obietnic było już sporo, dlatego cierpliwość wszystkich, którzy odczuwają skutki powierzenia wielomilionowego przedsięwzięcia firmie Siemens jest już mocno nadwyrężona.
– Brak profesjonalizmu to delikatne określenie – przyznaje Paweł Pietrzak, naczelnik wydziału inwestycji i eksploatacji w Urzędzie Miejskim. – Pomijając niedotrzymanie terminów chodzi też o jakość robót, bo część jesteśmy zmuszeni kwestionować. Nie chcemy bylejakości.
Czy podejmując się termomodernizacji jedenastu obiektów Siemens nie zdawał sobie sprawy, ile będzie do zrobienia? Tak czy inaczej brakuje mu rąk do pracy. Na roboty wchodzą podwykonawcy, krótko potem zastępują ich inni, a później jeszcze kolejni… Firma nie może znaleźć odpowiednich. Ale, jak zauważają urzędnicy, podejmując się zadania powinna przewidzieć takie problemy. Tymczasem teraz trwają poszukiwania argumentów, dlaczego inwestycja nadal jest w toku – w każdej objętej nią placówce.
W dwóch przedszkolach – nr 4 i 13 oraz w trzech szkołach podstawowych – nr 3, 14 i 16 – termin zakończenia prac minął 23 maja. Pozostałe, czyli przedszkola nr 6, 11, 14 i 16, a także SP nr 17 i żłobek przy ul. Piotra Skargi też czekają na ich finał. Do 30 listopada, jak przewiduje umowa, na pewno nie będzie dotrzymany.
To, co zrobiono do tej pory, zrobiono połowicznie.
– We wszystkich placówkach udało się „podać” ciepło, ale pozostał szereg prac na węzłach, np. montaż głowic termostatycznych, osłon na grzejnikach, izolacje rur itp. Wymieniono drzwi wejściowe, ale z uwagi na odwrócenie kolejności robót trzeba teraz wrócić do wykonania prac dociepleniowych w ich rejonie. Od dłuższego czasu trwają prace przy instalacji ciepłej i zimnej wody, nie jest wykonana wentylacja… To wszystko dzieje się wewnątrz obiektów, powodując uciążliwości dla przebywających w nich osób. Trzeba jeszcze dodać niedokończone prace budowlane, jak budowa daszków nad schodami czy balustrad – tłumaczy Paweł Pietrzak.
Ręce załamują nie tylko urzędnicy, ale też rodzice. Zwłaszcza ci, których dzieci uczęszczają, czy też raczej uczęszczały, do PM nr 14 przy ul. Odrodzenia 10 i żłobka przy ul. Piotra Skargi 70. Dla przedszkolaków do czasu zakończenia termomodernizacji wygospodarowano sale w SP nr 15, dzieci ze żłobka zostały przeniesione do jego drugiego oddziału, przy ul. Moniuszki 146. Jest ich tam teraz 96 (maksymalnie może być 100).
Tymczasem w budynku przy ul. Piotra Skargi 70, gdzie ekipa budowlana weszła pod koniec czerwca zmieniło się od tego czasu niewiele…
– Prace ruszają na dobre dopiero teraz, zakończą się, jak twierdzi Siemens, pod koniec stycznia. Wziąwszy pod uwagę konieczność odbiorów obiekt będzie gotowy do użytku prawdopodobnie w marcu – tłumaczy naczelnik.
Wcześniej, bo być może „już” tuż przed Bożym Narodzeniem do swoich sal w „czternastce” wrócą przedszkolaki. Aczkolwiek wykonawca wskazuje na 2 stycznia. Do tego czasu trzeba uruchomić wentylację, zrobić szatnię i wycyklinować parkiety.
– W związku z trudnym do zaakceptowania przedłużeniem remontu prezydent Grzegorz Mackiewicz podjął decyzję, iż najstarsza grupa przedszkolaków dostanie dodatkową salę w SP nr 15, na pierwszym piętrze. W ten sposób grupa się rozluźni, a dzieci będą miały lepsze warunki do nauki. I bez zakłócenia planu lekcji uczniów – dodaje Aneta Klimek, rzecznik prasowy magistratu.
Urzędnikom nie pozostaje nic innego, jak mobilizować firmę do pracy. W związku z niewywiązaniem się przez nią z terminów będą wyciągnięte konsekwencje finansowe.
Umowa na roboty budowlane opiewa na 26 mln 896 tys. zł netto, co brutto daje 33 mln 82 tys. zł.
Uczciwie jest mówić i pisać, iż „brakuje rąk do pracy na warunkach jakie dana firma oferuje” a nie „brakuje rąk do pracy”. Jest to slogan dzisiejszych pracodawców, by nie podnosić wynagrodzenia. Ja znam 3 firmy gdzie ludzi do pracy nie brakuje. Cud?
Zgadzam się Radek z Tobą w 100%. Jest jeszcze ktoś oprócz mnie :)). Nie ma ludzi do pracy za minimum, umowy zlecenia, czy stosowane przez każdego prywaciarza: minimalna na umowie reszta pod stołem.
Cuda się zdarzają. Projekt (przetarg) termomodernizacji zapewne był 2 lata temu klepnięty do realizacji. Jeśli firma zaproponowała dobrą stawkę wygrała. Lecz w ciągu co najmniej roku koszty robocizny zwiększyły się o 20-30% więc firma nie może zapłacić więcej bo nie ma z czego, a jak nie ma z czego to ludzi do pracy też nie ma, a jak nie ma to są opóźnienia. Jeśli możesz to podaj proszę nazwy tych 3 firm.
A kto wybrał tą firmę? Czy wcześniej – patrząc na postępy w pracach, czytając raporty pracowników szkół i przedszkoli odpowiedzialnych za dozór nad remontami o nieterminowości w wykonywaniu prac przez firmę wykonawczą – nie można było podjąć skutecznych, ale co ważniejsze – zdecydowanych działań? Moim zdaniem na całej linii zawiódł UM. Kto z UM nadzorował tą firmę? Kto sprawdzał postępy prac?
Jeśli jest tak faktycznie to sorki ale ktoś powinien polecieć z hukiem bez tlumaczenia
Co z tego, że ktoś poleci z hukiem? Największe konsekwencje ponoszą rodzice dzieci ze żłobka przyjętych od września, które do końca remontu w ogóle nie mogą do niego uczęszczać bo miasto nie zapewniło placówki zastępczej. Trzeba coś z tym zrobić!
Ważne było, aby utrzymać do w ciszy do wyborów.
ważne było aby się pochwalić ile milionów funduszy udało się załatwić na tę modernizację i podpisanie umowy… Kto widział to wie!
Wcześniej się nie dało, bo były wybory. Nie mieli czasu zajmować się takimi pierdołami, jak nie było wiadomo czy stołek nie odjedzie. Brawo Wy!… Koalicja obywatelska pożal się Boże. Najgorsze jest to, że będzie już tylko gorzej. I tak 5 kolejnych lat : (
kto kierował projektem z ramienia UM i dlaczego nie reagował na brak profesjonalizmu, o którym mowa w artykule?
Bo było to przed wyborami a wtedy nie poruszano tematów niewygodnych dla władzy.
Skoro niemiecki Siemens ma problem z podwykonawcami to może niech pojedzie do swojego kraju tj . do Niemiec i tam poszuka porządnej ekipy która dokończy prace.
Siemens jest w końcu niemiecką firmą.
I tu wychodzi brak wiedzy menadżerskiej biznesowej przez urzędników którzy przez lata pierdzą w stołek nie mając zielonego pojęcia o niczym, tylko o braniu uposażenia oraz nagród etc. Jakim trzeba być kretynem aby do tych wszystkich obiektów wybrać jedną firmę i myśleć że ta jedna firma a raczej biuro i kilku prezesów podoła wyzwaniu. Dlaczego biuro i kilku figurantów, ponieważ główny wykonawca tak naprawdę nie ma ani ludzi ani sprzętu niezbędnego do realizacji inwestycji, bazuje tylko na podwykonawcach którzy już w obecnych czasach nie dają się naciągać i ot co, taki finał. Zamiast zlecać robotę małym rodzimym solidnym firmą.
A czy o prawie zamówień publicznych coś wiemy? Najniższa cena wygrywa i niestety takie mamy efekty….. Niech wielmożny Pis bierze się do roboty i lepiej sprecyzuje ustawę!
Jakie będą konsekwencje finansowe? Czy Siemens w ogóle zapłaci jakąkolwiek karę?? czy urzędnicy się „dogadają” i temat ucichnie?? Jak można robić jednoczesny remont tylu obiektów kiedy brakuje firm i materiałów??
Pan Pietrzak mówi o braku profesjonalizmu.. Kto nadzorował te prace? przedszkole nr 16 z remontem dachu to porażka.. widać na zdjęciach jaki tam był bałagan, czy taka termomodernizacja ma sens? mam nadzieję że Urząd sprawdzi to wszystko kamerą termowizyjną i nie zapłaci za fuszerkę
Jak tam szanowni wyborcy ? Zadowoleni jesteście ?
Wydział mówi o… braku profesjonalizmu???????????/ A kto to k…. nadzoruje? Św. Mikołaj????? Boszsze, ludzie! Co wy zrobiliście? Przecież kontynuacja tych amatorów przez kolejne 5 lat to jest jakaś zgroza!!!! Czemu nam (i sobie) to robicie? Masochiści????
Ja wierze, że ten brak profesjonalizmu oceni jak trzeba CBŚ obecne w urzędzie! Pora chyba zakończyć radosną twórczość niektórych w tym mieście!
Masz rację – CBŚ powinien się dobrać do dupy tam, co zawinili z ramienia UM.
Zaś ABC budowlańcom … którzy uciekli z budowy
Racja!