W jednym z bloków przy ul. Dąbrowskiego zauważono dzisiaj rano leżącego mężczyznę. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon.
Informacja o 38-latku, który nie daje oznak życia wpłynęła kilkanaście minut po godz. 6 do straży miejskiej.
– Zadzwoniła mieszkanka bloku. Na miejsce skierowaliśmy patrol. Ten potwierdził zgłoszenie i natychmiast wezwał pogotowie – poinformował Sławomir Brzeszkiewicz, dyżurny komendy. – Niestety, pomoc nadeszła za późno.
Zmarły 38-latek był dobrze znany strażnikom z wcześniejszych interwencji, w różnych miejscach (np. na przystankach).
– Nadużywał alkoholu – dodaje dyżurny.
REKLAMA
[*]