Strona główna Sport Piłka nożna Łomot od lidera

Łomot od lidera

0

Przez niemal godzinę „fioletowi” toczyli wyrównany bój z liderem tabeli, gdyby byli skuteczniejsi mogliby nawet prowadzić. Ostatnie pół godziny należało jednak do gospodarzy, którzy zdobyli aż pięć bramek.

KS Kutno – PTC Pabianice 6:0 (1:0)
Bramki: 1:0 – Kamil Zagajewski 29. min, 2:0 – Gracjan Sobczak 58. min, 3:0 – Szymon Ziółkowski 62. min (bramka samobójcza), 4:0 – Andrzej Grzegorek 88. min, 5:0 – Piotr Kierus 90. min, 6:0 – Kamil Zagajewski 90+1 min.

Już w jednej z pierwszych akcji meczu do siatki gospodarzy trafić mógł Rafał Cukierski, ale przestrzelił. W odpowiedzi na bramkę PTC uderzał Gracjan Sobczak, ale Adam Wilczyński był na posterunku.

Po okresie przewagi kutnian w 23. min znów na listę strzelców wpisać mógł się Rafał Cukierski, ale jego uderzenie głową po kontrataku obronił bramkarz z Kutna – Paweł Sobczak. Kolejna niewykorzystana okazja przez „Cukra” zemściła się kilka minut później. Po dośrodkowaniu z prawej strony do siatki z bliska trafił Kamil Zagajewski.

Po objęciu prowadzenia przez miejscowych do głosu doszli pabianiczanie, którzy wyraźnie jeszcze przed zejściem do szatni chcieli wyrównać. W 40. min wybiegającego sam na sam z bramkarzem Cukierskiego w ostatniej chwili wślizgiem powstrzymał wracający Bartosz Kaczor, a w jednej z ostatnich akcji pierwszej połowy w sytuacji oko w oko z bramkarzem KS-u obok słupka uderzył grający po raz pierwszy w pierwszym składzie po kontuzji Przemysław Miszczak.

Zdecydowany napór gości po wznowieniu gry pabianiczanie wytrzymali przez niespełna kwadrans. W 58. min po prostopadłym podaniu sytuację sam na sam z Wilczyńskim wykorzystał Gracjan Sobczak, a cztery minuty później piłkę do własnej bramki skierował pechowo interweniujący Szymon Ziółkowski. W efekcie po nieco ponad godzinie KS Kutno prowadził już 3:0.

Od tej pory na boisku rządzili już gospodarze. Na dodatek trenerowi Tomaszowi Stolarczykowi całkowicie posypała się linia obrony, po tym gdy boisko opuścić musieli obaj stoperzy. Na szczęście miejscowi mieli mocno rozregulowane celowniki i hurtowo marnowali kolejne doskonałe okazje, a gdy do siatki już trafili to sędzia dopatrzył się spalonego

Gdy wydawało się, że mecz zakończy się pewnym zwycięstwem KS-u 3:0 w ostatnich trzech minutach gospodarze wrzucili jeszcze wyższy bieg i podwoili wynik zdobywając jeszcze trzy gole ostatecznie gromiąc PTC aż 6:0. Warto podkreślić postawę fair play kapitana miejscowych – Mariusza Jakubowskiego, którzy przy stanie 3:0 mając przed sobą pustą bramkę wybił piłkę na aut widząc leżącego bramkarza PTC.

Tym samym zespół z Kutna pozostaje liderem tabeli i ostaje się jako jedyna niepokonana drużyna w lidze (swój mecz przegrał Górnik Łęczyca). KS po 8 meczach zajmuje 1. miejsce z 20 punktami na koncie. Dla PTC była to druga porażka w sezonie (druga na wyjeździe). „Fioletowi” z 14 punktami spadli na 6. miejsce w tabeli.

PTC: Wilczyński – Kopka, Ziółkowski (69. min, R. Znojek), Kaźmierczak (64. min, B. Znojek), Bartyzel – Miszczak (60. min, Pietras), Sikorski, Hetmanek (60. min, Kling), Hiler, Szynka – Cukierski.

Źródło: kskutno.pl / własne

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments