To miejsce znają pabianiczanie w różnym wieku. Małecz – legendarny ośrodek naszego hufca. Aby spędzanym w nim czasem mogły cieszyć się kolejne pokolenia, potrzebne są nakłady finansowe.
Do tej niewielkiej, oddalonej od Pabianic o około 50 kilometrów wsi jeździli na biwaki, kolonie i obozy ci, którzy są już rodzicami i dziadkami. Wiele osób ma z Małeczem mnóstwo wspomnień, bo właśnie tutaj nawiązywały się mniej lub bardziej trwałe przyjaźnie i rodziły miłości. Nie mówiąc o takich wydarzeniach, jak składanie obietnic zuchowych, przyrzeczeń harcerskich i zobowiązań instruktorskich. Bo Małecz był, jest i – miejmy nadzieję – nadal będzie dla zuchów i harcerzy z Pabianic.
Niestety, czas zrobił swoje – ośrodek wymaga pracy i pieniędzy. Trzeba zainwestować w zabytkowy dwór i park, kuchnię, stołówkę, domki kempingowe, namioty, magazyny oraz infrastrukturę sportową i techniczną.
To, co należy zrobić podzielono na kilka etapów. O środki hufiec będzie ubiegał się m.in. w Ministerstwie Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu oraz w Wojewódzkim Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Harcerze liczą też na naszą pomoc. Bardzo chcieliby przeprowadzić niezbędne prace w domkach kempingowych (w niektórych trzeba wyremontować dachy, podłogi, w innych wymienić okna i drzwi). Potrzeb jest oczywiście więcej.
Na portalu zrzutka.pl ruszyła zbiórka na ośrodek w Małeczu.
„Jako miejsce przyjazne dzieciom, pełne zieleni i miejsc programowych, wymaga pracy. Już teraz możesz wesprzeć pabianickich harcerzy i dołożyć swoją cegiełkę w budowaniu historii tego miejsca, wpłacając na zrzutkę!” – czytamy na stronie.
Celem jest uzbieranie 35.000 zł. Link do zbiórki (potrwa pół roku) znajduje się TUTAJ.
Wszystkie pabianickie ośrodki to już ruina… Taka prawda. Grunt, że tramwaj będzie. A po ch? Kogo to obchodzi
Nastawiasz ludzi przeciwko sobie tym prostackim myśleniem, jak by nie było tramwaju to by był nowy ośrodek w Małeczu i co tam jeszcze. To nie jest tak proste by celowe środki przelewać sobie tak od ręki na inne inwestycje. Jeżeli już to chociaż w ramach tej samej grupy jak np. ze szkutni na Małecz lecz to też wątpliwe bo jeżeli środki są zebrane z kilku ośrodków na konkretny cel to niewolno ich inaczej dysponować no chyba że zostanie z ukończeniem inwestycji.
Zamiast na szkutnię kasę wydawać, to by dzieciom miejsce wakacyjne uratowali…
35 tys. na remont kilkunastu domków, pałacyku oraz infrastruktury? wykonawstwo rozumiem za zdobycie sprawności w własnym zakresie. Można? można! A nie kibel za 800tys…..
To raczej kwota jaką potrzebują na „wkład własny” jest wyraźnie napisane, że o pieniądze będą starać się z państwowych funduszy…
To może pierwszy pabianicki harcerz Mackiewicz wysupła te drobne na pomoc w ratowaniu stanicy harcerskiej. Skoro dał radę na znalezienie środków na słynną już szkutnie to tu nie powinno być problemu. Ostatnio łaskawą ręka daje 17 tysięcy na bzdurę – fotel św.Mikołaja.
O takie dofinansowanie to tylko do skarbu państwa a nie ludzi prosić. Co za czasy żeby o wszystko zwracać się do ludzi a państwo daje pieniądze Rydzykowi!
Niech MON się dorzuci na remont, w końcu ZHP to ich koledzy.
Owsiaka niech poproszą albo Furmana
Niech Małecz służy kolejnym pokoleniom. Ja się tu wychowałem i poznałem całą masę wartościowych ludzi. Pamiątka na całe życie. Niech inni też tego doświadczą.
Jeśli ktoś z Was jest przeciwko, to niech po prostu nie wylewa swoich żali i nadal spędza swoje życie na kanapie po pracy.
Niech sprzedadzą nikomu niepotrzebny fotel za 17 tyś.