Strona główna Na sygnale Wypadki Kolizja, ucieczka i długie czekanie na „drogówkę”

Kolizja, ucieczka i długie czekanie na „drogówkę”

24
Trzy godziny, jak twierdzi, czekał na przyjazd policjantów ruchu drogowego taksówkarz z Pabianic, poszkodowany w weekendowej kolizji na Bugaju. Była dla niego niemałym sprawdzianem cierpliwości. 

Według relacji mężczyzny do zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę około godz. 2.45. Taksówka (Toyota Avensis), wioząca pasażera, jechała z pierwszeństwem ul. Grota Roweckiego od strony cmentarza. Światła były wyłączone (pulsowały). Na skrzyżowaniu z ul. Nawrockiego pojawiło się niespodziewanie Audi A8. Kierujący taksówką pan Wojtek nie zdołał uniknąć „spotkania” z samochodem, który zajechał mu drogę – Toyota uderzyła przodem w prawy bok Audi. Tymczasem kierowca tego samochodu zamiast się zatrzymać – uciekł.

Auto zostało znalezione przez powiadomionych o zdarzeniu taksówkarzy – koło sąsiadującego z „ryneczkiem” pawilonu handlowego.

Kolizja była również zgłoszona na policję. Ale funkcjonariusze drogówki, jak mówi taksówkarz, dotarli na miejsce nieprędko, bo o 5.40, czyli dopiero po trzech godzinach. I właśnie tyle musiał na nich czekać.

– W rozmowie telefonicznej dyżurny KPP stwierdził, że mają mało ludzi, a jest kilka zdarzeń i że muszę czekać. Nie bardzo w to wierzę. Myślę, że drogówka po prostu w nocy nie pracowała. Po około 30 minutach przyjechał patrol prewencji. Zaczęli spisywać dane moje i pasażera. Ale nie szukali sprawcy. Nie próbowali nawet robić zdjęć, bo jak stwierdzili, oni nie załatwiają takich spraw… Nie zrobili nic – mówi taksówkarz.

Z jego relacji wynika, że auta sprawcy pilnowali taksówkarze, żeby, gdyby ten się pojawił, nie odjechał.

– W końcu powiedziałem policjantom, żeby pojechali pod ten pawilon. Przecież pilnowanie samochodu nie należało do obowiązków moich kolegów – dodaje pan Wojtek.

W jego ocenie policja „olewa poszkodowanych”, a mundurowi nie w taki sposób powinni zajmować się zdarzeniami drogowymi.

– Skoro do kolizji nie miał kto przyjechać od nas, powinni „ściągnąć” drogówkę z Łodzi, a nie zmuszać ludzi do dreptania nie wiadomo jak długo wokół auta. A pewnie przyjechała nasza drogówka, która normalnie zaczyna służbę o godz. 6.00, tyle że trochę wcześniej – stwierdza taksówkarz.

Inaczej widzi tę sprawę policja, która nie ma sobie nic do zarzucenia. Od podkomisarz Ilony Sidorko, rzecznika prasowego KPP, usłyszeliśmy, że ruch drogowy przyjechał na miejsce o godz. 5.15 (a nie, jak twierdzi taksówkarz, o 5.40). Natomiast wcześniej, bo o godz. 3.20, pojawili się tam funkcjonariusze z ogniwa patrolowo – interwencyjnego i wykonali to, co mogli i powinni wykonać, m.in. wylegitymowali uczestników i przeprowadzili oględziny miejsca zdarzenia.

– Do obsługi kolizji jest uprawniony każdy policjant, nie tylko z ruchu drogowego. Patrol OPI zabezpieczył ujawniony pojazd sprawcy i odholował go na strzeżony, policyjny parking. Pozostałe czynności były przeprowadzone już na parkingu przez ruch drogowy – nastąpiły oględziny i zabezpieczenie śladów biologicznych – mówi rzecznik. – Właścicielem Audi jest mieszkaniec Zduńskiej Woli. Przekazaliśmy sprawę funkcjonariuszom tamtejszej komendy i to oni będą wykonywali dalsze czynności – mówi Ilona Sidorko.
REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
24 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Miesiąc temu składałem zawiadomienie o popełnieniu wykroczenia w KPP w Pabianicach ( szkoda w ruchu drogowym)
Do dnia dzisiejszego nie przesłuchali świadków nawet…
Coś nie dobrego się dzieje chyba w tej komendzie.

W tej i w każdej innej, nawet wiem co – pilnują domu śpiącego królewicza, pomnika i zabezpiecza zbiórki neonazistów.
Byłoby miło gdyby pokazali, że mają jaja, zamiast być pieskami na krótkiej smyczce fanatyków.

Nikomu już Tuska nie chce się pilnować. Zbiórki peda lgbt gówien zabezpieczają

Na zbiórkach lgbt mieszkania się nie palą więc zabezpieczać ich nie trzeba

To tak samo jak muszą zabezpieczać procesje i inne kościelne święta. Może w myśl nowego pomysłu pani Smrodek wprowadzimy zakaz procesji na ulicach ,propagowania znaków religinch w miejscach publicznych. Religie tylko w kościele. Każdy ma swoje poglądy i wyznanie więc nie wszyscy chcą słucha biadolenia kleru na ulicy .

Pewnie z audi był pijany a koledzy grali na zwłokę by mu promile zeszły

Jeśli jeden policjant prowadzi na raz pięćdziesiąt spraw, to zapewne, po miesiącu, Pana sprawa jest już dwudziesta w kolejce.

jak w nocy na pustym skrzyżowaniu zawodowa złotówa nie zauważyła świateł innego samochodu? pewnie pan i władca szosy wjechał jeszcze z twarzą oburzoną trąbiąc że ma pierwszeństwo. Powinien dostać mandat. wiózł ludzi i nie upewniwszy się co do zasady wtargnął na skrzyżowanie. a gdyby tam pieszy szedł w czarnej kurtce, dziecko na deskorolce albo pańska madka?!

Trochę dyskusyjna kwesta. Widziałeś to? Masz to nagrane? Jak dla mnie nie ma podstaw do oskarżania taksówkarza…

Nie ma to jak „naoczny”świadek i do tego „wixjoner”.

patrzonc bo rozbiciu przodu to stówą musiał lecieć!

Ale patrząc na Toyotę nie jest to już takie oczywiste…..

Patrząc na Twoje błędy… musisz wyposażyć się w słownik ortograficzny 😂

No pytam drugi raz – powiedz zyx proszę co to jest „patrzonc”?

E tam „wizjoner” – on jest „patrzonc”!

Tak

Tak zgadzam się.

Uciekł , bo był napity albo naćpany .
A taka opieszałość policjantów od razu daje możliwość zawarcia śladów bo i okaże się że ktoś inny weźmie winę na siebie a i alkohol wywietrzeje zanim policja dotrze do kierującego. Dobrze że taksówkarz ma kolegów bo dla normalnego poszkodowanego to dramat .

To jakiś przymus był, że musiał czekać ?

Przecież to żadna nowość…, że po nocach nie ma patroli drogówki. Oczywiście w nie każdą noc ale…. wtedy „Hulaj dusza piekła nie ma, pedał gazu do podłogi” 😁

Czego tu oczekiwać, skoro ja jeżdżąc do pracy codziennie, patrol drogówki widzę raz na kwartał, tak! To są moje spostrzeżenia na drodze do Łodzi, gdzie pracuję. To co wyczyniają kierowcy to można by książkę napisać. Nie dziwię się, że Taksówkarz się wkurzył (lekko rzecz ujmując) a co ma powiedzieć zwykły kowalski ? KPP Pabianice to żart, składasz zawiadomienie, przyprowadzasz złodzieja a oni, nie wiedzą co zrobić 🙁 Smutne ale prawdziwe. Kiedyś na badanie trzeźwości czekałam ponad godzinę, a podobno prewencja jest i zapobieganie. Przyszłam pieszo jak kodeks nakazuje. Po prostu po imprezie musiałam gdzieś jechać pilnie, czasem tak jest. W… Czytaj więcej »

Od 01.12 zobaczysz co godzinę, czekają na wzrost mandatów.

Wiadomo ,że od dłuższego czasu brakuje policjantów po 22.Na patrole przyjeżdżały jednostki KPP Bełchatów czy jednostki garnizonowe z Łodzi .Ale wszystko jest ok

Niech redakcja przekażę Panu z taxi ze w nocy mamy szejsciu policjantów dwóch z drogówki, presji i bodajże kolejni dwaj siedzą na komedie.