Strona główna Na sygnale Wypadki Kolizja na ul. Zamkowej. Kto dostał mandat?

Kolizja na ul. Zamkowej. Kto dostał mandat?

14
fot. podgląd z kamery Toya
We wtorek popołudniu doszło do kolizji trzech pojazdów na skrzyżowaniu ulic: Zamkowej, Traugutta i Narutowicza.

Policja została powiadomiona o zdarzeniu około godz. 15.20. Przybyły na miejsce patrol ruchu drogowego uznał, że winna kolizji była 40-letnia kierująca Suzuki, która wjeżdżając na ul. Zamkową z ul. Narutowicza nie ustąpiła pierwszeństwa prawidłowo jadącemu ul. Zamkową Audi. Za kierownicą tego pojazdu siedziała 18-letnia pabianiczanka. Na skutek kolizji Suzuki uderzyło jeszcze w jadące ul. Traugutta Mitsubishi, kierowane przez 21-latkę.
Sprawczyni kolizji została ukarana mandatem.

Przypomnijmy, choć ulica Zamkowa nie została jeszcze oficjalnie oddana do ruchu, na drodze ustawione są znaki pionowe wskazujące, kto ma pierwszeństwo na skrzyżowaniach.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
14 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Nie ma co rozkminiać. Paragraf 5 ust. 5: Znak A-7 „ustąp pierwszeństwa” ostrzega o skrzyżowaniu z drogą z pierwszeństwem.

W przypadku kolizji na drodze, która nie została oddana do użytku mandat otrzymuje tylko jedna strona?

Last edited 1 rok temu by Janek

A jest w tym przepisie coś napisane, że pomimo, że znak ostrzega o skrzyżowaniu z drogą z pierwszeństwem, to jeśli jest „nie oddana” to wtedy ten znak oznacza wręcz przeciwnie, że ma się pierwszeństwo?

Chciałeś zabłysnąć, a wyszło jak zwykle.Przeczytaj pytanie ze zrozumieniem i dopiero pisz odpowiedzi.

Jak zwykle nie zrozumiałeś odpowiedzi. Przeczytaj jeszcze raz, a jak nie pomoże, to jeszcze raz. Przepisy nie przewidują takiego czegoś, jak „droga nie oddana do użytku”. I nie przewidują innego znaczenia dla znaków, gdyż one oznaczają zawsze to samo.

Ciężki przypadek.Pytanie brzmi ,,czy w przypadku wymuszenia pierwszeństwa na drodze nie oddanej do użytku obie strony kolizji otrzymują mandat,a nie o to co mówią przepisy.W skrócie TAK lub NIE.Sytuacja się wydarzyła choć przepisy jej nie przewidziały.Wystarczy raz przeczytać,aby zrozumieć że gość nie pyta o żadne przepisy.

Pierwszeństwa nie ustąpił ten, który nie zastosował się do znaku „ustąp pierwszeństwa” i to on dostaje mandat za spowodowanie kolizji. Nie spowodował jej jadący drogą z pierwszeństwem, gdyż miał pierwszeństwo, więc nie dostaje mandatu. Znak A-7 ostrzega o skrzyżowaniu z drogą z pierwszeństwem i bez znaczenia jest, czy jest ona „oddana”, „nie oddana”, dziurawa, równa jak pas startowy, zalana, jakby płynęła rzeka, brukowana, gruntowa, czy jeszcze jakaś inna. Nie jest to żadna sytuacja nieprzewidziana, gdyż przepisy określają, kto ma pierwszeństwo i tak jest w tym przypadku. Po raz trzeci napisałem to samo, może teraz dotrze.

Już ze 3x mi ktoś tam wymusił, jadą w ogóle nie patrząc. Ja wyhamowałem, ale to była kwestia czasu kiedy ktoś będzie tam miał kolizję.

To masz pecha 😉

BABY NA TORY. Na tramwaj niech sobie poczeka

Kobiety…

NO I MACIE SWOJĄ POPRAWĘ BEZPIECZEŃSTWA NA ULICY ZAMKOWEJ!!!
Zwężono 3 pasy do jednego, parkowanie równoległe, wysepki i uje muje. A jak dwa auta na całej drodze się pojawiły to od razu kolizcja!

3x kobieta… i wszystko jasne.

Bo prędkość optymalna na takim skrzyżowaniu to jakieś 120km/h. Wtedy można przez nie przemknąć w ułamku sekundy i nie zostać trafionym przez delikwenta z podporządkowanej 🙂 Cytując klasyka z www : „baby na tory”