Strona główna Sport Piłka nożna Kogo wypatrzył Książę Paryża

Kogo wypatrzył Książę Paryża

0

Na wczorajszych meczach obu pabianickich drużyn był niespodziewany gość. Poczynaniom naszych piłkarzy przyglądał się 20-krotny reprezentant Polski.

Książę Paryża czyli Andrzej Woźniak to były bramkarz reprezentacji, który pseudonim zyskał dzięki zatrzymaniu reprezentacji Francji w meczu z Polską w 1995 roku. Niespełna 50-letni dziś Woźniak był mistrzem Polski z Widzewem i mistrzem Portugalii z FC Porto. Po zakończeniu kariery pracował w sztabach szkoleniowych ekstraklasowych klubów – Widzewa, Korony Kielce, Pogoni Szczecin czy Lecha Poznań.

Jego wizyta przy Grota-Roweckiego wzbudziła niemałe zainteresowanie kibiców. Zapytany o powód wizyty na meczu Włókniarza z Ostrovią odparł, że rozgląda się na lokalnym rynku. Pytany czy ma na oku konkretnych zawodników odparł, że nie jest managerem piłkarskim. Skrzętnie jednak notował swoje uwagi. Kibiców pytał o nazwiska m.in. Olszewskiego i Grzejdziaka.

Były mistrz Polski obiecał, że zajrzy także za miedzę i faktycznie przy Sempołowskiej się pojawił w towarzystwie byłego zawodnika i trenera Włókniarza – Dariusza Sowińskiego, z którym rozmawiał już przy Grota-Roweckiego. Mecz przy Sempołowskiej nie przypadł byłemu reprezentantowi Polski chyba jednak do gustu, bo już pod koniec pierwszej połowy opuścił stadion.

Pytany o faulowanego raz za razem Kolasę Woźniak stwierdził jedynie, iż zna tego zawodnika, bo grał w Widzewie gdy on był tam trenerem bramkarzy (Kolasa wiosną ubiegłego sezonu grał w III-ligowych rezerwach łódzkiej drużyny i zaliczył także kilka treningów z pierwszym zespołem).

REKLAMA