Strona główna Na sygnale Wypadki Kierowca Opla dachował na wiadukcie

Kierowca Opla dachował na wiadukcie

20
Do wypadku doszło około godz. 13.30 na wiadukcie nad S14 pomiędzy Piątkowiskiem a Petrykozami. Poszkodowany jest kierowca Opla. 

Mężczyzna zeznał policjantom, że zjechał z wiaduktu próbując uniknąć zderzenia z autem, które wyjechało z drogi serwisowej.

Opel jechał od strony Piątkowiska. Kiedy poszkodowany gwałtownie odbił kierownicą, auto zahaczyło o bariery energochłonne i spadło ze skarpy wiaduktu. Kierujący trafił pod opiekę załogi karetki pogotowia. Miejsce zdarzenia zabezpieczali policjanci i strażacy.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
20 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

A opony to każda inna

Ile tam musi zginąć ludzi żeby poprawić ten bubel drogowy, co ważniejsze życie ludzkie czy pieniądze.

Wiadukt źle zaprojektowany, ale kierowcy to drugie. Czasami jeżdżę to drogą serwisową i co widzę? Grubo powyżej 50km/h a niektórzy mądrale wyprzedzają na tym wiadukcie…

Na pewno jechał 50 km/h…

Trzy zastępy straży czy to nie lekka przesada jeśli chodzi o takie zdarzenie?

Ciekaw jestem ile na zegarku brakowało do setki… Raczej pięćdziesiątki na pewno nie było. Znam to miejsce i wiem, że nawet z siedemdziesiątki na szczycie wiaduktu da się zrobić stopa jeszcze przed krzyżówką. Albo kierującemu się hamulce popsuły akurat w tym momencie, albo na zegarku było 50 co najmniej razy półtora… Szkoda że przed nim nie skręcał w lewo jadący z Piątkowiska ursus z dwoma przyczepami… najlepsza szkoła jazdy po terenach wiejskich o ograniczonej widoczności. Widziałem wielu kierowców którzy w tym miejscu starało się pofrunąć i naprawdę niewiele im brakowało… A tak swoją drogą, to skrzyżowanie samo z siebie prosi… Czytaj więcej »

za wolno jechał!!!!

Hmmm, napisałbym, że w końcu widzę jak kończą kretyni jadący tym wiaduktem po 100 km/h choć nie mają BLADEGO pojęcia, co ich czeka zaraz za górką ale…ten opel jednak wylądował dosyć blisko, nie wygląda jakby grzał na złamanie karku.

Z innych hiciorów z tego wiaduktu – naprawdę, każdemu kto tam jedzie radzę zwolnić i trzymać sie prawej krawędzi, inaczej ryzykuje spotkanie z idiotami, którzy wyprzedzają rowerzystów dosłownie tuż przed szczytem, jadących „po angielsku” w miejscu, w którym mają zerową widoczność i zerowy margines błędu w przypadku, gdyby z naprzeciwka akurat wyjechał inny samochód mający 50+ na liczniku.

Dwie osoby już tam poniosły śmierć.

Ludzie co wy za bzdury wypisujejecie nie wiedząc nic tylko spekalujac … Mój mąż był świadkiem naocznym wypadku poszkodowany chcąc uniknąć zderzenia i kierowca który powinien ustąpić pierwszeństwa wyjeżdżając z drogi technicznej nie zapanował nad autem i tyle, a kierowca (którego poszukują) dla mnie osobiście powinien mieć zabrane prawo jazdy za nie udzielenie pomocy (wysiadł z auta popatrzył i uciekł) tyle w temacie, mam nadzieję że go zatrzymają

Na prostej drodze byłoby to bardziej zerojedynkowe – wyjechał z podporządkowanej, coś sę zadziało, wina tego, kto powinien ustąpić pierwszeństwa. Natomiast w przypadku tego wiaduktu już tak czarno-biało nie jest. Jeśli kierowca z pierszeństwem wyraźnie przekroczył 50 km/h to on będzie prawdopodobnie winny, inaczej doszłoby do absurdu, że tam z podporządkowanej nie dałoby się wyjechać bo zawsze może się trafić wariat grzejący na ślepo po wiadukcie 100 km/h. Osobiście rozpędzam się przed tym wiaduktem do ~100 km/h, wciskam sprzęgło a prawą nogę przenoszę nad hamulec – na szycicie mam ~50 km/h i w zależnośći co tam się dzieje po drugiej… Czytaj więcej »

W takiej sytuacji to się hamuje ,a nie wjeżdża w rów,jak by jechał przepisowo to by zdążył.

Pozdrawiam osobę który zaprojektowała to miejsce. I kilka podobnych. Powinni Ci uprawnienia zabrać

Tak, ta osoba jest winna. Powinien brać pod uwagę, że dorosły człowiek jak ma napisane, że w danym miejscu wolno jechać 50 km/h i tak to zignoruje. W ogołe powinny być tam szykany, poduszki berlińskie, szlaban może? 🙂
Paranoją jest, że trzeba by wydać na każdy taki wiadukt o 50% więcej pieniędzy wyłącznie dlatego, że dorośli ludzie, z uprawnieniami, nie wiedzą, że nie jedzie się z nogą na pedale gazu tam, gdzie brakuje widocznośći.

Te nowe sygnalizatory postawione 40m przed wyjazdem z drogi technicznej to temu kto to zaprojektował i zatwierdził kazabym pić wodę z sedesu do końca życia. A temu co zaprojektował tak strome podjazdy na środku wielkiego pola gdzie miejsca jest full kazalbym wychlostac na środku centrum Pabianic.

To czemu tam jeździsz, jak nie ogarniasz.

Rozumiem, że chętnie byś ze swoich dorzucił jakieś 50% dodatkowych kosztów poniesionych na ten wiadukt, żeby wykonać go w sposób idiotoodporny?

No niemożliwe że wymalowanie pasów i postawienie światełek ostrzegawczych nie pomogło…
Ten wiadukt to tragedia. Jakby miejsca nie było żeby był łagodniejszy podjazd a nie taki garb. A kierowcy swoją sprawą że zapierniczają tam stówką.
Ja coś czuje że szykują się kolejne progi zwalniające.

Widać kierowca Opla za nisko leciał. Inaczej przeszybowałby górą ponad innym pojazdem. Za przekroczenie szybkości powinny być drakońskie kary np. 1000zł za każde rozpoczęte 10 km przekroczenia. Samo tłumaczenie nic nie da.

Sprawca wypadku, który wyjeżdżał z drogi technicznej – po całym zdarzeniu wysiadł z auta, popatrzył na tego w rowie, wsiadł i odjechał! DRAŃ! nie udzielił pomocy! Brak słów!