Kamery miejskiego monitoringu nagrały dziś w nocy w mężczyznę, który wysypywał z koszy odpady. Po reakcji służb musiał je posprzątać.
Zauważył to kilka minut po godz. 1.00 operator.
Na skwerze przy ul. Szarych Szeregów mężczyzna szukał w śmieciach czegoś, co mogłoby mu się przydać, przy okazji robiąc jednak bałagan, bo te „lądowały” na chodniku.
– Nie chodziło tylko o jeden kosz, wyrzucił zawartość kilku – poinformował dyżurny straży miejskiej.
O „śmieciarzu” została powiadomiona policja. Funkcjonariusze pojechali na skwer i w krótkim czasie znaleźli winowajcę. Dostał pouczenie i nakaz posprzątania zaśmieconego przez siebie terenu.
Okazuje się, że nie był to pierwszy taki „wyskok” mężczyzny. Podobna sytuacja miała miejsce już wcześniej, również na skwerze przy ul. Szarych Szeregów.
– Niestety, wtedy nie udało się zatrzymać sprawcy, bo zdążył się oddalić. Tym razem stało się inaczej. Oby była to dla niego nauczka – mówi dyżurny.
REKLAMA
Prawdziwą nauczką byłby mandat albo dołek, pouczenie jest równie skuteczne co pogrożenie palcem.
a nasz taki paradoks, że jak menel jedzie radiowozem to potem radiowóz jedzie menelem?
Szkoda że jak na lewym rozrabiara grupka nastolatkow to funkcjonariuszy nie ma A tu menelek i od razu się znaleźli
Na Lewitynie rozrabia nietykalna złota młodzież – dzieci policjantów, sędziów, radnych i…. Co by to było gdyby w tym skorumpowanym mieście policja zatrzymała taką młodzież.
Łatwiej pogonić bezbronnego menela.
SKORUMPOWANE miasto, powiadasz? Grubo… 😉
Łał. Brak słów. Za dużo filmów Patryka Vegi.
normalnie incepcja! obraz z monitora nagrany smartfonem i wgrany do kompa na obraz monitora! :O
Co to za kara posprzątać po sobie. Powinien cały miesiąc sprzątać ulice!
News na pierwszą stronę
A tak właściwie, to dlaczego interweniował policjanci a nie strażnicy miejscy. Później się dziwimy, kiedy do poważnej sytuacji policja długo się nie pojawia. Przecież to SM jest od pilnowania porządku a nie tylko grzania fotela przy monitoringu.