Pabianiczanka Julia Walczyk wzięła udział w dwóch zawodach we florecie. W jednych z nich stanęła na podium.
Wychowanka Zjednoczonych Pabianice najpierw rywalizowała przed publicznością w Rumunii. W Bukareszcie najpierw pokonała gospodynię Andreę Gheorghie 15:8, ale później uległa Brytyjce Yvonne Chart 13:15. Sprawiło to, że Polka została ostatecznie sklasyfikowana dopiero na 10. miejscu.
Bardziej szczęśliwe były dla pabianiczanki plansze w naszej ojczyźnie. W Gdańsku odbył się Puchar Polski, w którym główną nagrodą był „Złoty Floret”. Julia na samym początku rozprawiła się z Melanie Vissotsky z Francji 15:10. Później pokonała Malwinę Kołodziejczyk 15:6, Adriannę Frąckowiak 15:2 oraz Weronikę Wisoky 15:12. W półfinale Walczyk mierzyła się z Martą Łyczbińską z Budowlanych Toruń i zwyciężyła wynikiem 15:7, meldując się tym samym w finale.
W bezpośredniej walce o „Złoty Floret” odwet za półfinałową porażkę swojej siostry wzięła druga z bliźniaczek, Hanna Łyczbińska. Ostatecznie pokonała Julię 14:15 i sięgnęła po główną nagrodę.
