Strona główna Aktualności Z miasta Jest decyzja ws. koszykarek

Jest decyzja ws. koszykarek

2

Blisko półtorej godziny trwała dyskusja radnych miejskich w sprawie przekazania 98 000 złotych na Pabianickie Towarzystwo Koszykówki.

Prezydent Zbigniew Dychto przygotował projekt uchwały związanej ze złożeniem ofert promocji Pabianic przez klub koszykówki.

– Występy koszykarek tego klubu w rozgrywkach ogólnopolskich zwiększą możliwość wypromowania Pabianic na obszarze całego kraju – tak brzmiał jeden z argumentów. Radni zaczęli pytać.

– Mając tyle klubów w Pabianicach chce pan dać tylko na jeden? Z jakiego klucza dokonany został wybór – pytał Marcin Mieszkalski.

– Dowiedziałem się, że koszykarki nie płacą za halę. Piłkarze ręczni płacą za jej użytkowanie 7200 złotych rocznie. Koszykarki zarabiają średnio 1500 złotych miesięcznie. Piłkarze ręczni grają za darmo. Trenerzy też nie dostają pieniędzy. Jak pan znalazł takie pieniądze, to niech pan zaproponuje promocję na szerszą skalę – kontynuował.

Pomysł prezydenta storpedował radny Piotr Chrabelski. – Ktoś chyba podsunął panu taki pomysł przed wyborami. Przecież środowisko sportowe twierdzi, że i tak jest pan grabarzem pabianickiego sportu. Tą uchwałą głosów w wyborach pan nie zdobędzie – mówił Chrabelski, – Promocja ma mieć cel. Jaką promocję przyniosą nam koszykarki zajmujące szóste miejsce w pierwszej lidze? Inwestorzy na pewno pomyślą, że warto tu zostawić pieniądze. Turyści pomyślą, że tutaj warto przyjechać, bo mamy super powietrze skoro 35-letnie zawodniczki mogą jeszcze biegać po parkiecie.

Chrabelski dał do zrozumienia, że to żadna promocja. – Dlaczego firma Aflofarm wolała wykupić miejsce na koszulkach piłkarzy Widzewa w jednym meczu za 40 tysięcy złotych niż sponsorować pabianicką koszykówkę? Bo tam pracują specjaliści od marketingu i wiedzą, że nie opłaca się inwestować w żeńską koszykówkę na tym poziomie.

Tego samego zdania byli radni: Zbigniew Grabarz, Marian Koczur oraz Andrzej Sauter, który podkreślił, że może zgodzić się na przekazanie tych pieniędzy jedynie na sport młodzieżowy. Koczur dodał, że w Pabianicach nie ma nic, co można promować.

Za przyznaniem pieniędzy byli radni Platformy Obywatelskiej. – Miasto będzie lepiej widoczne -mówił radny Jacek Wróblewski, a wtórowała mu była koszykarka Grażyna Wójcik. – Kochaliśmy koszykarki gdy zdobywały medale, ale tan czas minął i musimy udzielić wsparcia, by nie minął bezpowrotnie. Musimy pomóc koszykarkom, bo to najlepsza obecnie pabianicka drużyna sportowa. Nie ma drugiej pabianickiej drużyny na tym poziomie rozgrywkowym – mówiła radna.

Radny Krzysztof Rąkowski wyjaśnił, że tak naprawdę to pomoc dla klubu, ale tylko w formie promocji mogą być obecnie przekazane pieniądze. Dodał także, że takiej dyskusji by w ogóle nie było, gdyby cała pula środków przyznawanych na sport była większa.

Prezydent pod wpływem wypowiedzi radnych zaproponował, że koszykarkom da 70 000 złotych, a 28 000 złotych trafi do piłkarzy ręcznych.

– Pan skończy tę farsę – podsumował pomysł prezydenta Dychto radny Chrabelski. – W takim razie dajmy jeszcze 10 tysięcy na Jutrzenkę Bychlew i kolejne 98 tysięcy na pomijanych koszykarzy z PKK, którzy leją swoich rówieśników z województwa – ironizował.

Klub radnych Prawa i Sprawiedliwości poprosił o krótką przerwę. Po naradzie głos zabrał Dariusz Wypych. – Ta procedura przekazania pieniędzy jest nieuczciwa. Dodatkowo doprowadzi do skłócenia środowiska sportowego. Nie jesteśmy przeciwko koszykarkom, ale nie chcemy brać w tym udziału.

Po tym wystąpieniu zaczęło się imienne głosowanie. Za przyjęciem uchwały było jedynie 4 radnych (Januszkiewicz, Rąkowski, Wójcik, Wróblewski). 11 było przeciw (Chrabelski, Cieśla, Dutkiewicz, Z. Grabarz, Koczur, Lesman, Mieszkalski, Sauter, Stasiak, Uznańska-Bartoszek, Wypych)  4 się wstrzymało (M. Grabarz, Górny, Jarmakowska-Jasiczek, Latuszkiewicz), a dwóch nie wzięło udziału w głosowaniu (Dobros, Oswald). Z kolei dwóch radnych było nieobecnych: Boczkiewicz i Roszak.

REKLAMA
2 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Koszykówka się skończyła i tyle.
Młode dziewczyny nie chcą się angażować w pozbawienie życia.
Zarobek żądny, najlepsze lata miną, które mogłyby wykorzystać na budowanie innej kariery.

Boczkiewicz znow go nie było 🙂 Powinien oddac kase za diety. Jak wybierzemy ludzi z SLD znow ich nie bedzie. Tylko nie SLD tylko nie Gryglewski