Pabianiczanin chorujący na białaczkę, znalazł bliźniaka genetycznego. Najprawdopodobniej w październiku dostanie jego życiodajny szpik.
Tę fantastyczną wiadomość, Piotr Wojtas usłyszał w poniedziałek, przed godz. 15.00
– Dowiedziałem się około godziny temu. Zadzwonił do mnie koordynator transplantologii w Katowicach – mówi podekscytowany Piotr Wojtas. – Moja pierwsza myśl? Czy zdążę załatwić wszystkie zaświadczenia przed wyznaczonym terminem.
Data przeszczepu został wyznaczona na 19 października. Odbędzie się on w Katedrze i Klinice Hematologii i Transplantacji Szpiku Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach. Zanim jednak to nastąpi, Piotr musi załatwić sprawy związane ze stomatologiem i kardiologiem.
– Jestem szczęśliwy, podekscytowany i pełen energii – przyznaje Piotr. – Chyba zaczyna do mnie ta wiadomość po woli docierać.
O swoim dawcy pabianiczanin nic nie wie. Nie poinformowano go ile ma lat, jakiej jest płci, skąd pochodzi.
– Jeśli chodzi o dawcę, to wiem, że jest i tyle. Więcej mi nie powiedziano. Podobno można w jakiś sposób wysłać dawcy list, ale pod warunkiem że nie zdradzę nic na mój temat.
31-letni Piotr Wojtas choruje na ostrą białaczkę limfoblastyczną. 13 września, w Pabianicach, została zorganizowana akcja rejestracji potencjalnych dawców szpiku (WIĘCEJ). Tego dnia zarejestrowało się 740 mieszkańców naszego miasta. W Katowicach, gdzie aktualnie wraz ze swoją rodziną mieszka Piotr, podczas dwudniowej akcji zgłosiło się 641 osób gotowych do oddania szpiku kostnego.
Powodzenia stary. Wiedziałem że będzie dobrze od momentu kiedy w Pabianicach została zorganizowana akcja. Sam przez to zdecydowałem się że zostanę dawcą. Uratowac komuś życie bezcenne.