Citroen Berlingo wjechał w drzewo na drodze z Pabianic do Prawdy. 40-letni kierowca trafił do szpitala.
Było kilka minut po godz. 7.00, gdy Citroen Berlingo załadowany sprzętem hydraulicznym wjechał w drzewo około 200 metrów za osadą rybacką w Sereczynie. Kierowca jadąc z Pabianic w stronę Prawdy stracił panowanie nad pojazdem. Po uderzeniu w drzewo z auta wyleciały butle do spawania.
Na miejsce przyjechała straż pożarna. Takie butla mają ciśnienie na poziomie 200 barów i przy rozszczelnieniu mogłyby wyrządzić wiele szkód.
Kierowca, mieszkaniec osiedla Bugaj został przewieziony do jednego z łódzkich szpitali.
REKLAMA