Policja ustala personalia osób, które dziś w nocy dokonały dwóch podpaleń. Oba zdarzenia zarejestrowały kamery monitoringu miejskiego.
Jak informuje straż miejska, do pierwszego podpalenia doszło 15 minut po północy. Mężczyzna podpalił samochód osobowy zaparkowany przy Starym Rynku po czym odjechał w stronę ul. Grobelnej.
Podpalacz poruszał się charakterystycznym autem (obie strony pojazdu miały elementy blacharskie przygotowane do położenia lakieru).
W drugim przypadku nieznany mężczyzna oblał łatwopalną substancją, a następnie podpalił „Toi Toi”.
Wszystkie osoby, które mogą pomóc w identyfikacji podpalaczy, proszone są o kontakt tel. 47 84-24-301, 47 84-24-302 z KPP Pabianice.
REKLAMA
Po co ten monitoring, jak na nim nic nie widać?
Żeby nikt nikomu nie mógł zarzucić, że go nie ma. A że nic na nim nie widać to kogo to obchodzi.
Bo miasto taki sprzęt zakupiło jaki widać,. Nikt im nie powie, że miasto nie ma. Ma ale gówniany a to już ich nie interesuje. Jest ? Jest !
A PÓŹNIEJ SIĘ ZROBI PROTOKÓŁ ZNISZCZENIA…
Ale jak trzeba wlepić mandat za piwo na ławce to monitoring działa zaskakująco dobrze. Ze złapania podpalacza nie ma żadnego zysku a tylko tona papierów do wypisywania.
Ten monitoring to ktoś ogląda?? On ma dbać o nasze bezpieczeństwo w taki sposób?? Super, osoba odpowiedzialna (o ile taka jest), która spała w nocy (zamiast patrzeć w kamery) powinna teraz pokryć koszta kupna auta i toitoia.
Dokładnie. Ile to jest wysłać patrol. 1min. 2min. Kurła obudzili sie rano
O tej godzinie jest szejsciu policjantów na służbie. Więc nic dziwnego ze nikt nie przyjedzie .
Za czym coś napiszesz najpierw się zastanów mocno i przemyśl.
Nad czym ma się zastanowić, że napisał prawdę, iż osoba odpowiedzialna spała w czasie pełnienia dyżuru?
że dwa podpalenia w jedną noc!? Przegapiłem jakiś chalange na tictoku?
A poważniej. Po co ten monitoring, skoro nic do prewencji nie wniósł? Kiepskiej jakości nagrania każdorazowo monitują prośbę o rozpoznanie przez mieszkańców. Bezpieczniej było by puścić patrole na miasto. To była by prewencja, gdyby taki podpalacz nie wiedział kiedy ktoś go może zaskoczyć.
Brakuje mi tu reszty nagrań – chciałbym w nagraniu zobaczyć PO JAKIM CZASIE podjechała straż pożarna. Wiedziałbym przynajmniej czy obsługa monitoringu czuwała czy spała przed monitorami….
W czasach kiedy w Europie sprawnie działają sprzężone z monitoringiem miejskim systemy rozpoznawania twarzy i automatycznej identyfikacji samochodów po numerach rejestracyjnych w Pabianicach jest system zamontowany przez „małego Kazia” na zlecenie „małego Grzesia”.
czarne koty prezydenta w nocy wylegują się a w dzień jeżdżą samochodami PO mieście i lepią mandaty dopinając braki w budżecie