Strona główna Aktualności Polityka Dlaczego KORWiN?

Dlaczego KORWiN?

12

25 października po raz kolejny podejmiemy decyzję, który obóz polityczny będzie rządził naszym krajem przez następne cztery lata.

W ostatnich latach na polskiej scenie zaistniał impas. Przy pomocy mediów głównego nurtu wmówiono obywatelom, że jedyny wybór to Platforma Obywatelska albo Prawo i Sprawiedliwość. Rządy Platformy Obywatelskiej (która obywatelska jest w podobnym stopniu jak niegdyś milicja) w ostatnich ośmiu latach doprowadziły do wyjazdu ponad czterech mln ludzi młodych za chlebem na zachód. Okradziono obywateli z pieniędzy z OFE a liczba afer i skandali przebiła chyba nawet „złote czasy” afer za rządów SLD. Z drugiej strony Prawo i Sprawiedliwość to partia, która mieni się prawicową, a w istocie obiecuje rozdawnictwo pieniędzy – który z nas nie chciałby dostać czegoś za darmo? PiS to obiecuje, ale tylko obiecuje, bo w życiu niestety za darmo nic nie ma, a rząd swoich pieniędzy nie posiada i może rozdawać nam jedynie to co wcześniej zabrał bądź pożyczył zadłużając nasz kraj kosztem przyszłych pokoleń.

Ani jedna, ani druga partia nie chce zmienić systemu, jaki toczy nasz kraj niczym rak od 1992 roku (od tzw. Nocnej zmiany). Zaryzykowałbym stwierdzenie, że są one właśnie gwarantem zachowania obecnego status quo. A to, że te partie różnią się tylko retoryką bardzo łatwo można zaobserwować, widząc migracje ich członków luźno zmieniających swoje barwy partyjne. Jeśli uważacie więc Państwo, że sytuacja w Polsce jest dobra, a droga, którą zmierzamy odpowiednia, to szczerze apeluje by głosować na jedną z tych dwóch partii. Co z innymi partiami? Ostatnio bardzo popularne stało się hasło: chcesz zostać oszukany po raz trzeci, głosuj na Platformę, chcesz zobaczyć jak było za pierwszym razem głosuj na Nowoczesną. Tak, promowana w mediach głównego nurtu, partia Ryszarda Petru, który asystował Balcerowiczowi gdy ten dokonywał swoich „cudów” (tak to te cuda dzięki którym Polacy w ciągu kilku miesięcy stracili oszczędności swojego życia – starsi na pewno pamiętają) gospodarczych jest kreowana jako alternatywa. Okoliczności w jakich ta partia powstała i to w jak nie jasny sposób jest finansowana zmusza do zastanowienia się nad celem jej założenia. Znaczna część ludzi na listach tej partii to byli członkowie PO, a program który ta partia postuluje jest niemalże identyczny z tymi jaki miała Platforma gdy mieniła się liberalną gospodarczo alternatywą. Czy bankierom bardziej będzie zależeć na dobru obywateli czy zagranicznej finansjery bankowej? Sami odpowiedzcie sobie państwo na to pytanie. Warto wspomnieć jeszcze o Zjednoczonej Lewicy czyli koalicji partii lewicowych, które chcą równo dzielić biedę pomiędzy obywateli, gdzie za sympatyczną twarzą pani Barbary Nowackiej kryją się m.in ludzie związani z PZPR-em wierni mu do samego końca. Leszek Miller, Janusz Palikot czy Piotr Szumlewicz to twarze tej koalicji więc trzeba przyznać, że to bardzo ciekawy zestaw. Po wyborach prezydenckich przebojem na polityczne salony wdarł się popularny muzyk Paweł Kukiz lecz zdobyte w kwietniu zaufanie szybko prysło wraz z problemami przy układaniu list. Ruch Kukiz ’15 to zbieranina ludzi od lewa do prawa, często bardzo zacnych, ale równie często też zasłużonych dla obecnego systemu. Mimo sympatii jaką darzę pana Pawła niestety z racji tego, że często zmienia zdanie jest zupełnie niewiarygodny: – Wojna na Ukrainie, w początkowej fazie konfliktu jeździł na Majdan i nawoływał do pomocy Ukraińcom, teraz mówi że nie powinniśmy się wtrącać w sprawy pomiędzy Rosją, a drugim z naszych wschodnich sąsiadów. – Imigranci, najpierw wyrażał chęć ich przyjęcia, potem mówił że w żadnym wypadku nie powinniśmy się godzić na narzucane nam przez kanclerz Merkel kwoty, by potem chwilowo znów ich przyjmowanie popierać. Zatem czy zwykły wyborca ma jakąkolwiek alternatywę?

Tak, ma. Jest nią człowiek od ponad dwudziestu lat powtarzający to samo, szczerze wierzący w to mówi i od lat dążący do zreformowania kraju, przywrócenia normalności. Mowa rzecz jasna o Januszu Korwin-Mikke, eurodeputowanym i liderze partii KORWiN. O człowieku, na którego wystąpienia przychodzą rzesze młodych ludzi, którego profil na Facebook-u polubiło ponad sześćset siedemdziesiąt tysięcy internautów tym, który swoją osobą zachęcił do politycznej aktywności tysiące młodych osób, wskazując im alternatywę dla duopolu PO-PiSu. I choć media są mu nieprzychylne a politycy obecnego układu uważają go za zło wcielone ten człowiek, ta idea wolnościowa jest siłą. Siłą, której już nie można powstrzymać.

A jaką wizję Polski ma Korwin? Kraju wolnych obywateli, ludzi którzy sami decydują o swoim życiu i zawartości portfela. Kraju, gdzie aparat państwa ludziom przedsiębiorczym nie utrudnia bogacenia się, ani nie okrada ich nakładając różnego rodzaju daniny publiczne.

Miejsca na ziemi, gdzie nie okrada się nas przez całe życie mamiąc wizją emerytur po to tylko, żeby na ostatniej prostej naszego życia w twarz rzucić nam marnymi ochłapami mającymi starczyć na przeżycie. A ten problem, po ponad dwudziestu latach rządów ludzi nieuczciwych, jest jednym z poważniejszym problemów z którymi musi zmierzyć się nasz kraj. ZUS to piramida finansowa, wysokie składki podnoszą koszta pracy rujnując tym polskich przedsiębiorców, a młodych ludzi wypychają na emigrację. Jak ją pokonać? W jeden tylko sposób – likwidując, uważamy, że zniesienie przymusu ubezpieczeń i prywatyzacja tego sektora to jedyne rozsądne działanie. Oczywiście respektujemy prawa nabyte i wszystkim którzy pieniądze do ZUS wpłacali, a dziś pobierają emerytury lub będą je pobierać w przyszłości, należy wypłacić należność zgodnie z prawem.

Partia KORWiN jest jedyną uniosceptyczną partią w Polsce, sprzeciwiającą się fałszywej tezie jakoby to Unii zawdzięczamy rozwój gospodarczy bądź infrastrukturalny. Jest to oczywiste kłamstwo, którym mamią nas politykierzy, pchający się na wszystkie sposoby do unijnego koryta. Eurokołchoz, zwany Unią Europejską jest narzędziem do realizacji interesów Niemiec i Francji, w którym my nie mamy nic do powiedzenia. Ale kto zwraca uwagę na kraj, którego suwerenność klasa tam rządząca sprzedała za stołki i srebrniki.

Reformy w Polsce wymaga przede wszystkim system podatkowy, który opodatkowując pracę z założenia musi być zły. To nie kryzys, nie źli pracodawcy, ale własnie system podatkowy jest w głównej mierze winny tych czterech milionów młodych ludzi, którzy wyjechali za chlebem, szukając godnego życia. Należy znieść opodatkowanie pracy, zlikwidować PIT i CIT, które to dają władzy możliwość interesowania się naszymi portfelami. Musimy wpływy do budżetu oprzeć na ujednoliconym podatku VAT, który jako jedyny ma prawo bytu w normalnym systemie podatkowym, gdzie opłaca się ludzi zatrudniać a progresja podatkowa jest jedynie urojeniem komunistów.

 

Radykalnej zmiany trzeba dokonać w dziedzinie administracji, zatrudnianie siedmiuset tysięcy urzędników, którzy pobierają nasze pieniądze a nie robią w gruncie rzeczy nic jest chorą sytuacją i KORWiN jest jedyną partią, która zwraca uwagę na tą patologię. Precz z biurokracją i wszechwładzą kasty urzędniczej.

Wyobraźcie sobie Państwo kraj, gdzie złodziej włamujący się do czyjegoś domu nie ma gwarancji, że z niego wyjdzie. Kraj w którym każda kobieta, dzięki swobodnemu dostępowi do broni jest w stanie obronić się przed człowiekiem mającym złe zamiary, chcącym skrzywdzić ją lub jej dzieci. Kraj, którego obywatel czuje się bezpiecznie, bo wie, że nie tylko on, ale również sąsiad ma broń i w razie potrzeby przyjdzie z pomocą. Ludzi, którzy twierdzą, że do bronienia nas przed przestępcami jest policja pytam: czy w domu nie macie leków a w samochodzie gaśnicy. A jeżeli macie, to po co, skoro wszak od leczenia są lekarze a od gaszenia ognia- strażacy. Przemyślmy to i zastanówmy się, czy teraz jesteśmy bezpieczni, wiedząc, że w razie potrzeby możemy liczyć tylko na niedofinansowana i zbiurokratyzowaną policję.

A co w razie wybuchu wojny? Nie wierzmy tym, którzy sądzą, że historia już się skończyła i świat żadnej wojny nigdy nie ujrzy. Widzimy co się dzieje za naszą wschodnią granicą, a my, tak samo jak Ukraina na żadne wsparcie nie możemy liczyć, gdyż państwa nie mają przyjaźni- tylko interesy. A w czym interesie jest pozbawiona suwerenności Polska? Trzeba oczyścić naszą armie z talmudyzmu biurokratycznego, który niczym rak morduje nasz kraj praktycznie we wszystkich sektorach, a pieniądze oszczędzone w ten sposób przeznaczyć na wyszkolonych, profesjonalnych żołnierzy w sile co najmniej stu tysięcy. Ponadto uważamy, że wojsko należy znacznie dofinansować, bo kraj położony między dwoma mocarstwami nie może ośmieszać się na arenie międzynarodowej taką armią jaką dysponuje teraz.

A co z ludźmi, którzy zbrodni dokonają? Z zimnokrwistymi mordercami, którzy z piątego przykazania zrobili spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością? Dla nich pozostaje tylko jedno – kara śmierci, jako humanitarne i sprawiedliwe rozwiązanie. Będzie ona karą tylko dla morderców, których od zabójców różni premedytacja. Uważamy, że jeśli ktoś umyślnie z premedytacją odbiera życie drugiemu człowiekowi, to sam sobie prawo do życia odbiera.

Zwrócić też uwagę trzeba na okradanie nas pod pretekstem „solidarności społecznej”. Teoretycznie podatki od ludzi pracujących miałyby iść, w ramach redystrybucji na pomoc potrzebującym, ale system ten bynajmniej tak nie działa. Otóż coraz to większa biurokracja pieniądze nam zabrane przejada w takim stopniu, że dla potrzebujących nie zostaje nic, a ludzie dobrej woli nie mogą wszak nikomu pomóc samemu pieniędzy nie mając. Wierzymy w tych, którzy chcą pomóc i umożliwimy im to, kiedy ich pieniądze zostaną w kieszeniach.

Następną kwestią jaką poruszę jest kolejny już mit, według którego zarówno służba zdrowia, jak i szkolnictwo muszą być państwowe i „darmowe”. Pamiętajmy, że przecież zarówno nauczyciele jak i lekarze muszą otrzymywać wynagrodzenie za swą pracę, niemożliwe jest zatem to, że którąkolwiek z tych usług otrzymujemy „za darmo”. My, wolnościowcy chcemy prywatyzacji zarówno szkolnictwa jak służby zdrowia, po to tylko, żeby kształcenie stało na wysokim poziomie a na leczenie mogli sobie pozwolić wszyscy ci, którzy po opłaceniu podatków nie mogą zafundować sobie lekarza prywatnego a czekanie na wizytę u specjalisty czy zabieg często kilku lat, nie uśmiecha im się w najmniejszym stopniu. A czy byłoby na to stać przeciętnego Polaka? Oczywiście że tak. To zbiurokratyzowanie sprawia, że ceny tych usług rosną. Po zlikwidowaniu NFZ-u, Ministerstwa Edukacji, kuratoriów i reszty urzędów nikomu do szczęścia niepotrzebnych człowiek nieokradany przez aparat państwa będzie mógł pozwolić sobie na wyedukowanie dzieci i w razie, nie daj Boże choroby udać się niezwłocznie do lekarza. Omijając kolejki, które są utrudnieniem generowanym przez państwo.

Ostatnim problemem który poruszę są imigranci socjalni, którzy pod przykrywką wojny panującej w rejonach, z których tak naprawdę nie pochodzą uciekają do krajów zachodnich w celach uzyskania zasiłków socjalnych. Problem ten dotyczy tak naprawdę krajów bogatych, w których „czy się stoi, czy się leży-mnie zasiłek się należy”. Natomiast problem ten udowodnił stawianą przez nas tezę, iż III RP w najmniejszym stopniu nie jest państwem suwerennym, gdyż kiedy przywódcy państw sceptyczni wobec bożka multikulturalizmu nie byli skłonni imigrantów przyjmować, usłyszeli iż zostaną do tego zmuszeni siłą jeśli zajdzie taka potrzeba. Niemcy poprzez nierozważną politykę imigracyjną, mają dziś olbrzymi problem z napływem imigrantów. Trochę późno, ale Merkel ten problem dostrzegła i chcąc go uniknąć zdecydowała się podzielić imigrantów socjalnych na mniej zamożne kraje Unii, do których przedstawiciele obcej nam kultury bynajmniej nie chcą jechać. Partia KORWiN sprzeciwia się budowie w Polsce obozów koncentracyjnych dla uchodźców i przyjmowania jakichkolwiek darmozjadów, którzy nie przyjechali tu, by byt swój polepszyć ciężką i uczciwą pracą a jedynie dostawać pieniądze za leżenie brzuchem do góry.

Dwudziestego piątego października, my, pragnący wolności i normalności pokażmy świniom przy korycie to, że muszą się z nami liczyć. Bo to właśnie my jesteśmy siłą. Siłą, której nie uda im się stłamsić żadnymi metodami. Nie uda wam się to nigdy, bo my w to, co głosimy, w przeciwieństwie do was wierzymy. I nie zdradzimy swoich ideałów, bo nic nie ma wartości po przeliczeniu na judaszowe srebrniki.

 

Adam Wolniewicz

 

Materiał sfinansowany przez KWW KORWiN
REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
12 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Utopia 😛

nie można w całości potępiać Korwina ma wiele ciekawych pomysłów – cenię go to że nie jest bezwzględnym fanatykiem Unii że wykazuje błędy i patologie rządzących

Panie Wolniewicz,

naprawdę ujął mnie Pana artykuł…jest z pewnością ciekawy i naprawdę dobrze się go czyta, tylko…nie wiem czy jest Pan świadomy, że powyższy wpis znajduje się w gazecie publicznej(!!) a Ci którzy w niej „występują” według definicji „[…]

przedstawiają rzeczywistość niezależnie od swoich poglądów, rzetelnie relacjonuje różne punkty widzenia […]. Polecam założenia bloga. Z wyrażaniem szacunku, czytelnik.

P.S..trzymam kciuki za głosy na Pana z List KORWIN.

Muszę tu zauważyć, że w przypadku materiału sfinansowanego przez KWW KORWiN jest możliwość dyskusji, a w przypadku materiału Możemy mieć senatora z Pabianic – sfinansowanego przez sekciarzy, takiej dyskusji być nie może.
To teraz, a co będzie po 25 X ?
EPAinfo – tak wygląda rzetelność dziennikarska ?

To nie jest artykuł redakcyjny tylko promocyjny. Co ma do tego rzetelność?

Przemku, ale czy jest na pewno w dobrym miejscu? Aktualności->Polityka…tam nie powinny się znajdować artykuły promocyjne..:)

Artykuł można komentować, bo takie było nasze życzenie… nie boimy się wyborców, bo w przeciwieństwie do niektórych (pisze kurtuazyjnie 😉 ) reprezenantów pozostałych komitetów szczerze wierzymy w to co głosimy.

może rondo skomentujesz forumowa pokrako ? Kiedy się w końcu pogodzisz , że nie jesteś opinio-twórczy ani opinio-dawczy? Jesteś zwykłym groszem, który pragnie być pięciozłotówką.

Rządy obecnej władzy są takie piękne.
„Co minutę zabierane jest z pensji Polaków 140 799zł podatku PIT a przedsiębiorcom odbierają 62 868zł podatku CIT.
Na wynagrodzenia dla urzędników płacimy 43 496zł a na oświatę i wychowanie 3502zł
Za to na utrzymanie więzień wydajemy co minutę 4847zł…
… W każdej minucie rząd zadłuża nas na 75 891zł…”
Tak wygląda jedna minuta obecnej władzy PO-PIS
Całość do obejrzenia yt, pt: Minuta PO-PISu
Pozdrawiam

ty taki głupi jesteś od małego czy tylko od kolan, obecna władza to PO i PSL, PIS jest w opozycji

Podobnie jak i ty, od kolan ale jak tu rozmawiać z kimś, kto jest tylko tchórzliwym pseudonimem.
Widzę że TVN, w twojej głowie zrobił dobrą robotę.

TYLKO KORWIN NAS RATUJE, ksiaze walii sie mianowal – jeden, drugi carem, za po glosowac kazal, caly harem lecz haremu nima dlatego jak 10 % PO otrzyma bedzie cud nad urna, 🙂 i taki w polsce mamy KLIMAT