Derby są nasze. Lider zostaje w Pabianicach (ZDJĘCIA)

Pabianiccy koszykarze w ostatnim meczu ligowym w tym roku mierzyli się z gośćmi z Łodzi. Tak jak w pierwszym pojedynku pomiędzy tymi drużynami, także i tym razem górą było PKK99.

ZEC PKK99 Pabianice – ŁKS Szkoła Gortata Łódź 91:74 (29:24, 19:17, 19:17, 24:16)

Od początku było widać, że żadna z drużyn tanio skóry nie sprzeda. Wynik oscylował wokół remisu i nikomu nie udawało się wypracować większej przewagi. Pabianiczanie znakomicie radzili sobie w ataku, rozrywając szyki obronne łodzian. Problem w tym, że w defensywie popełnialiśmy proste błędy, co skrzętnie wykorzystywali rywale. W pierwszej partii lepsza okazała się nasza drużyna, ale przewaga wynosiła zaledwie 5 punktów.

W drugiej kwarcie nadal żadna z ekip nie potrafiła zmęczyć rywali na tyle, by zyskać bezpieczny zapas punktów. Dodatkowo koszykarzy ŁKS-u wyraźnie rozpraszał doping, przez co przy wykonywaniu rzutów osobistych bardzo często się mylili. W ostatniej akcji pierwszej połowy świetnie pod kosz przedarł się Mateusz Grabowski, trafiając po faulu. Stanął on jeszcze przed szansą trafienia z rzutu osobistego, ale piłka niestety nie znalazła się w koszu. PKK schodziło więc na przerwę prowadząc 48:34.

Po zmianie stron nadal oba zespoły wkładały wiele sił w to, by pozostać w grze. W trzeciej kwarcie przewaga PKK wzrosła o zaledwie dwa punkty, a w ostatniej udało się rzucić o 8 oczek więcej niż ŁKS i ostatecznie czwarte zwycięstwo w sezonie stało się faktem. Kolejny mecz pabianiczanie zagrają już w 2019 roku. Dopiero 19 stycznia do naszego miasta przyjedzie ekipa z Bydgoszczy. PKK jak na razie jest jedyną niepokonaną drużyną w lidze.

1 z 12

PKK99: Mik (11), Orłowski (12), Zawadzki, Kowalewski (6), Fabiszewski (4), Grabowski (2), Borowski (11), Juniak (16), Szymański (16), Szczerkowski, Matecki (6), Jurga (7).