Strona główna Dzieje się Sport Czy stać nas na finansowanie łódzkiej drużyny?

Czy stać nas na finansowanie łódzkiej drużyny?

20

5 tysięcy złotych od Urzędu Miejskiego oraz 1 tysiąc od Starostwa Powiatowego dostała … drużyna z Łodzi.

Już na początku roku, gdy ratusz oraz starostwo przyznało dotację na kluby sportowe dziwne wydało nam się to, iż część pięniędzy przydzielono… Wilkom Łódzkim. Drużyna ta do 2013 roku występowała pod nazwą Wilki Pabianice i grając w naszym mieście wywalczyła awans do PLFA I.

Pod koniec roku zmieniła jednak nazwę na Wilki Łódzkie i wyraźnie „odcięła się” od Pabianic. Skasowano nawet fanpage drużyny na facebooku pomimo kilku tysięcy polubień i założono nowy z nową nazwą. Podobnie postąpiono ze stroną internetową www.wilkipabianice.pl.

Dlatego od razu zapytaliśmy o to koordynatora do spraw sportu, Łukasza Stencla, ale ten uspokoił, informując iż komisja przed przyznaniem dotacji badała pilnie tą sprawę i wygląda ona następująco:

„1. klub zmienił nazwę na Wilki Łódzkie, ale w tym przypadku łódzkie oznacza, że jest to jedyna taka drużyna w naszym województwie,

2. nazwa statutowa i zarejestrowana to nadal „Wilki Pabianice”. Stowarzyszenie jest zarejestrowane w Pabianicach. Zarząd stanowią pabianiczanie,

3. część treningów odbywa się w Łodzi, ale treningi odbywają się także w Pabianicach,

4. większa część zawodników pochodzi z Pabianic,

5. swoje mecze drużyna rozgrywała i będzie także w 2014 roku rozgrywać w Pabianicach (na PTC i być może jeden mecz na MOSiR)”

 

Postanowiliśmy mieć sprawę „na oku”. Jak to wygląda w praktyce? Po kolei:

Ad. 1

Skoro jest to drużyna reprezentująca całe województwo to zasadne pozostaje pytanie dlaczego do jej funkcjonowania „dorzucać” mają się najbiedniejsze Pabianice i czy dokłada coś także np. Kutno albo Piotrków, z którego gra kilku zawodników?

Ad. 2

Może i nazwa statutowa to nadal Wilki Pabianice, lecz przekaz medialny jest jednoznaczny. W każdym artykule łódzkiej prasy, czy wystąpieniach samych zawodników w łódzkiej telewizji mowa jest o … drużynie z Łodzi. Ponadto informuje się, iż jest to… kontynuacja dawnych Torped Łódź. Tutaj kilka cytatów: „gramy przed własną publicznością” (mecz w Łodzi – przyp. red.), „łódzka drużyna”, „drużyna z Łodzi”, „łodzianie”, „jedyny zespół z Łodzi”.

Przykładowy materiał wyemitowany w TVP Łódź:  TUTAJ.

Ad. 3

Od zakończenia poprzedniego sezonu sytuacja wygląda następująco. Od grudnia do marca drużyna przygotowywała się w centrum Vera Sport w Łodzi – można zrozumieć, w Pabianicach nie ma takiego ośrodka. Od tamtej pory zaś treningi odbywają się jeden raz w tygodniu w Konstantynowie Łódzkim oraz dwa, a jakżeby w Łodzi.

Ad. 4

W składzie drużyny zgłoszonych na ten sezon jest 51 zawodników, pabianiczan doliczyliśmy się zaledwie ośmiu, oczywiście istnieje jakiś margines błędu, bo kilku z całej kadry zawodników nie udało nam się zaklasyfikować. Po przejrzeniu kadry jasne staje się, że „większość” stanowią w niej zawodnicy …z Łodzi, bo jest ich około 30. Poza pabianiczanami jest także kilku zawodników z Piotrkowa Trybunalskiego oraz Konstantynowa Łódzkiego.

Ad. 5

Drużyna rozegrała w tym sezonie 3 mecze u siebie i choć oficjalny terminarz na stronie PLFA sugeruje, iż dwa mecze były w Łodzi i jeden w Pabianicach (czyżby sprytny zabieg?), to wszystkie trzy w komplecie zostały rozegrane w Łodzi przy ul. Małachowskiego na stadionie Łodzianki. Podobnie z najbliższym, ostatnim u siebie (w nadchodzącą niedzielę), wg PLFA rozegrany będzie w Pabianicach, ale już na stronie Wilków przeczytamy, iż tradycyjnie zagrają na Łodziance.

 

Naszym zdaniem:

6 tysięcy złotych może nie jest wielką kwotą, ale prawdą jest, że większość pabianickich klubów sportowych ledwo wiąże koniec z końcem. Każdego roku trwają przepychanki pomiędzy działaczami, którzy chcieliby co jasne jak największej dotacji, a urzędnikami. Ci kolei woleliby przekazać jak najmniej, bo w kasie miejskiej pusto. My tymczasem finansujemy drużynę, która nie ma w zasadzie nic wspólnego z Pabianicami. Tym bardziej, że mniejsza o 10 tys. mieszkańców Biała Podlaska, znajdująca się zdaniem wielu w „Polsce B” przeznacza rocznie na sport około 3-krotnie więcej pieniędzy.

Wilki dostały ze starostwa prawie dwa razy tyle, co klub Korona, w którym biega kilkudziesięciu pabianiczan, a z miasta więcej niż np. Klub Szutk Walki „Azja”, którego zawodnicy z każdych zawodów przywożą po kilkanaście medali. Nawet międzynarodowych.

Idąc tropem, iż w Wilkach gra kilkoro pabianiczan można byłoby wspierać Wartę Sieradz, wszak w zeszłym roku grało tam 3 pabianiczan (po przeliczeniu na liczbę zawodników w kadrze procentowo wychodzi podobnie). Nie wspominając już o młodych piłkarzach-amatorach z Pabianic, którzy w ten weekend w liczbie trzech drużyn i około 40 zawodników na swój koszt jadą na półfinał Mistrzostw Polski Playarena do Ostródy reprezentować Pabianice, a w poprzednich latach zdarzało się, iż w powodu braku funduszy musieli z takich wyjazdów zwyczajnie rezygnować.

Nikt z klubu nie odpowiedział nam na pytanie, dlaczego mecze nie są rozgrywane w Pabianicach.

 

Na zdjęciach Wilki jeszcze pabianickie:

REKLAMA
20 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

brawo Panie Redaktorze! ten specjalista od pingponga w Pawlikowicach łże, jak cała reszta jego bandy… na szczęście już niedługo… Stencel nazwę SPORT zna tylko z napisu na fajkach!

Stencel zawsze znajdzie odpowiedź chcąc uspokoić niektórych ludzi. Gdy tylko dowiedziałam się,że WILKI PABIANICKIE zmieniają się na ŁÓDZKIE, byłam zdruzgotana, pytałam jednego Wilka, sam był zażenowany jak i jego rodzice, którzy przecież wkładali w syna i jego pasje pieniądze. Cieszyliśmy się,że Pabianice mogą się pokazać,a teraz zostało naszych ośmiu i na dodatek są nazywani łodzianami, ja nie czułabym się z tym dobrze.

Szkoda że nie ma już pabianickich Wilków, był to pewien powód do dumy że i u nas można coś fajnego zrobić z niczego, ale skoro dla pieniędzy zmienili nazwę ( „Pabianice nie dają możliwości i są za mało medialne”- cytat z Wilka jednego) to niech ciągną kase tylko od Łodzi. Z drugiej strony słabo to wygląda, jakby więcej dawali w Pawlikowicach to pewnie teraz by były Wilki Pawlikowickie…

Prosze zobaczyc jakie wsparcie od miast otrzymuja inne druzyny futbolu amerykanskiego. A w Pabianicach nie mozna nawet trenowac bo zniszczy sie bezcenne boiska 16 ligowych klubow pilkarskich.

Nie wiem dlaczego ale Pabianice maja sport w …. Posiadamy jeszcze pozostałości obiektów sportowych i zamiast je wykorzystać i utrzymać to pozwalamy na to aby popadły w ruinę. Potem słyszymy, że dzieci już od podstawówki nie maja zaszczepionej potrzeby sportu i rywalizacji, choruja, maja wady postawy itd. Nad tym trzeba pracować latami aby społeczeństwo było zdrowe. Jedynie dzieciaki, których rodzice mają troche świadomość konieczności uprawiania sportu i pieniądze na składki klubowe, sprzęt itd. są w stanie uchronić reszki społeczeństwa przed fizyczną degradacją. Mam wrażenie, że Pabianice nie dbaja o dzieci i młodzież bo nie myślą o przyszłości. Miasto podupada i… Czytaj więcej »

A ja tak sobie myślę ze kolokwialnie mówiąc, Wilki poszły tam gdzie jest owiec pod dostatkiem. Jedni zganiają na drugich, lub nawet na trzecich a tak naprawdę niech Pan z Wilków powie…..czy za 6 lub 7 tys zespół jest w stanie się utrzymać ????? Przecież takie pieniądze nie wystarczą na utrzymanie. Podobnie jak w drużynie piłkarskiej, są pewnie opłaty regulaminowe, trzeba płacić za transport sprzęt i inne. Ja sądzę że sprawa dotyczy tylko i wyłącznie finansów. Jeżeli w tamtym sezonie graliście w niedzielę to w tym nie mogliście???? Pan Darek Kopa ( nie Kopka, wstyd że nie znacie personali osoby… Czytaj więcej »

Niestety nie było rozmowy z Wilkami odnośnie tej sytuacji. Szkoda, że nikt nie porozmawiał z zarządem Wilków przed napisaniem takiego artykułu. Mimo wszelkich starań i próśb zarząd Włókniarza oraz PTC nie zgodził się na rozegranie ligowych spotkań na ich stadionach. Nazwa miała tylko podkreślić to iż jesteśmy jedyną drużyną w województwie łódzkim. Reszta miała pozostać bez zmian. Niestety jedyne boisko na którym mogliśmy trenować to boisko Szkoły nr 9 na którym łatwo o skręcenie kostki. Od początku chcieliśmy rozgrywać mecze w Pabianicach. W tamtym roku się to udało natomiast w tym roku odmówił nam Włókniarz jak i PTC…. oprócz tego… Czytaj więcej »

Panie Jarosławie, autor tekstu wysłał do Was zapytanie w tej sprawie w środę około godz. 16.00 przez formularz kontaktowy, bo nie ma innej możliwości na Waszej stronie. Niestety, nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

Chcieliśmy poznać stanowisko, wysyłaliśmy zapytania dwukrotnie, pozostały one bez odpowiedzi… De facto za wiele to nie zmienia – nazwa łącząca z miastem została zmieniona a drużyna w całości odbywa treningi i mecze poza Pabianicami, jeśli nie było takiej możliwości to chyba nie powoduje to konieczności zmiany nazwy, zresztą liczne komentarze pod artykułem potwierdzają „odcięcie się” od „niemedialnego miasta”, a takich wpisów na temat związania z Pabianicami pomimo 3krotnego przejrzenia fanpage po raz kolejny nie widze ani 1.

Kontakt na stronie nie działa ponieważ i tak wszelkie zapytania dostajemy na FB. Zmiana nazwy tak jak juz pisałem wczesniej miała na celu pokazanie iż jesteśmy jedyna drużyną w województwie. Chcieliśmy tym również podziękować zawodnikom z całego województwa którzy grają w naszej drużynie.
Nazwa została zmieniona zanim dowiedzieliśmy się iż nie dostaniemy zgody na rozegranie spotkań w Pabianicach.

Wypowiedzi zawodników w mediach też zdają się być dość jednoznaczne, w żadnym dosłownie miejscu nie udało nam się dopatrzeć choćby nawiązania do Pabianic… To tak jak w I lidze piłki obecnie Flota Świnoujście została przeniesiona do Rzeszowa, będzie rozgrywać tam mecze, oczwyiście będą grać tam zawodnicy ze Świnoujścia, czy w tym wypadku miasto Świnoujście ma finansować tę drużynę? Zresztą podstawowa rzecz i chyba najważniejsza – pytaliśmy kierownika sekcji piłki nożnej PTC – pana Dariusza Kopę i z informacji tych wynika, iż PTC w żaden sposób nie zabroniło grać Wilkom na swoim boiskach, wręcz przeciwnie chętnie by ich u siebie widziało,… Czytaj więcej »

Pan Dariusz Kopka dostał nasz terminarz dużo wcześniej. Nie my go ustalamy tylko liga. Staraliśmy sie przesunąć mecze na niedzielę niestety Wydział Sędziowski się nie zgodził. Ostatni mecz również chcieliśmy rozegrać na PTC lecz nie otrzymaliśmy zgody z uwagi na popsutą kosiarkę…. Po raz kolejny powtarzam że drużyna nie została przeniesiona do Łodzi tylko zostaliśmy zmuszeni tam trenować oraz rozgrywać mecze.

W takim razie mamy nadzieję, że jeszcze kiedyś będzie nam dane oglądać futbolistów w naszym mieście.

Robimy wszystko co w naszej mocy aby móc rozgrywać mecze w Pabianicach. Optymizmem napawa artykuł w pabianickiej prasie na temat Lewitynu.

To co pan teraz wypisuje to jest mydlenie oczu. Przecież Wam na rękę jest gra w Łodzi, bo 30 osób nie musi wydawać na bilety. Łódzkie gazety i portale o Was piszą, pokazuje tv. Do Pabianic nikt z łódzkiej prasy nie przyjeżdżał. Proszę pokazać choć jeden przekaz medialny promujący Pabianice.

Rozumiem Pański punkt widzenia natomiast nie jestem Panu w stanie nic powiedzieć oprócz tego że dołożyliśmy wszelkich starań aby grać w Pabianicach. Niestety nie przeskoczymy pewnych kwestii. Media pokazują to co dzieje się u nich w mieście i chyba nie może nas Pan za to winić. Przypominam że nie gramy w Łodzi dlatego że chcemy tylko dlatego że musimy. Staraliśmy się grać np w Rzgowie oraz Woli Zaradzyńskiej i nie tylko… ale również tam nie dostaliśmy zgody na rozgrywanie spotkań.

Mój punkt widzenia jest taki, że skoro wystąpiliście do UM z wnioskiem o dofinansowanie, to powinniście mieć zapewnione zaplecze do gry. Z wypowiedzi koordynatora ds. sportu wynika, że był to jeden z warunków przyznania tych pieniędzy.

Jest zawodnik z Mazowieckiego i również ze Stanów 🙂

Hmm artykuł jak dla mnie tak rzetelny jak pracy Straży Miejskiej :)Pamiętam jak występowaliśmy na Festiwalu Sportów Niszowych i z „łaski” dostaliśmy boisko boczne na włókniarzu i też w obawie że zniszczymy bo lepiej było pokazać w pierwszym planie gonitwę między balonami z kolorowymi kulkami w tle które były wszędzie trzeba było wtedy nas pokazać to dopiero Pabianice były by medialne.
Pozdrawiam Watahe Wilków

Dobry artykuł i ciekawe odpowiedzi Wilków. Wynika z tego smutny obraz Pabianic i podejścia władz miasta do sportu. Z relacji Wilków wynika, że wszyscy w Pabianicach mieli ich w d…. W efekcie doszli do wniosku, że muszą uciec od nazwy Pabianickie, żeby móc wejść na boiska w Łodzi. Nikt z miasta nie rozumie, że sport jest również promocją dla tego zapomnianego miasteczka.