Tej zimy spadł pierwszy, prawdziwy śnieg i… zaskoczył drogowców.
O godz. 9.30 większość pabianickich dróg spowita była śniegiem. Kierowcy jeżdżą bardzo ostrożnie, w niektórych miejscach nawet 30 km/h. Fatalnie wyglądają miejskie ulice. Świetlickiego czy Waltera Jankego wygląda jak z programu Ice Road Truckers. Na jezdni leży duża warstwa śniegu rozjeżdżona przez samochody. Podobnie jest na mniejszych uliczkach takich jak Matejki czy Mokra.
REKLAMA
Jak zwykle drogowcy dali du…y. Czy oni kiedyś się nauczą…. chyba nie…. 🙁
nie wiem po co to narzekanie. wreszcie roche zimy, śniegu i jest jak w obrazku na tych zdjęciach :). pozatym jest okazja poślizgać się, potrenować odruchy i zachowania podczas poślizgu. i to za darmo, bez wykupywania szkoleń na specjalne do tgo przeznaczone tory. na oponach się oszczędzi, będa na druga zimę 😉
Śmiać mi się chce z tego artykułu i podobnych, które od czasu masakrycznego ataku zimy paraliżującego miast, pojawiają się na szanowanych i czytanych portalach miejskich. Wiadomo, każdy by chciał mieć suchą jezdnie, gładkie opony i zap….lać po mieście jak szalony. Tymczasem, nawet GDDKiA, która ma najlepszy sprzęt do odśnieżania, nie poradziła sobie z panującymi obecnie warunkach atmosferycznych, na prostej równej jak stół nawierzchni autostrady A2, że o S8 już nie wspomnę. Pogódźmy się z tym drodzy Państwo, że Matka Natura jest od nas silniejsza.
łatwo pisać jak się śpi w nocy i nie wie jakie były warunki na drodze , może i w mieście wołosz jak zwykle oszczędza ale na S-kach solarki ciągle jeździły bo widziałem bo korzystam w nocy z dróg ale jak ciągle sypie to i diabeł nie pomoże
Psim obowiązkiem drogowców jest robić porządek na drogach. Jeżeli pada to muszą cały czas jeździć, trudno. Dostają pieniądze nawet za gotowość więc kasy im nie brakuje. Niestety Pabianice zawsze gdzieś miały odśnieżanie. Jak jadę do Łodzi to widać. Tam auta widziałem co chwilę. U nas żadnego :(. Tu tylko chodzi o nasze bezpieczeństwo. Nie tylko kierowców, ale i pieszych.