Monika Cieśla, wybrana w ubiegłym tygodniu na wiceprzewodniczącą rady miejskiej musiała zrezygnować z funkcji. To konsekwencje ustaleń na linii Grzegorz Mackiewicz – Prawo i Sprawiedliwość.
W poniedziałek zakończyły się negocjacje dotyczące obsadzenia najważniejszych stanowisk. Wybrani zostali wiceprezydenci (WIĘCEJ), w prezydium rady miejskiej nastąpiła zmiana. Nie wiadomo, kto zastąpi radną. Najprawdopodobniej będzie to ktoś z Platformy Obywatelskiej.
Pierwotnie Prawo i Sprawiedliwość, które ma samodzielną większość w radzie miejskiej nie zamierzało dzielić się „władzą” i obsadziło zarówno funkcję przewodniczącego, jak i dwóch wiceprzewodniczących (WIĘCEJ).
REKLAMA
To ciekawe, do odejścia z funkcji v-ce przewodniczącej zmuszona jest doświadczona radna kilku kadencji, a na stanowisku pozostaje radny, który dopiero zaczyna swoją karierę samorządową. Żelazna logika samorządowa nigdy nie przestanie mnie zadziwiać…
Jakie ciekawe, raczej oczywiste skoro Antek Szprycha reprezentuje tubę propogandową, która jeszcze nie raz stanie w obronie PiSu
Co to za partia która nie dba o swoich ludzi, którzy w tym przypadku jako jedni z niewielu dba o jej poprawny wizerunek rzetelnie pracując …nie sądziłem ze to powiem ale wstyd za PIS; najpierw koalicja z SLD teraz to…Pani Moniko a co by było gdyby wygrał KC; ale 2KC to powinni wziąć pseudo politycy z pani organizacji jak np. Kosmala. . .
M. Cieśla – jedna z niewielu sensownych radnych nowej kadencji i musiała ustąpić na rzecz…? No właśnie? Kogo i w imię czego???? Pani Moniko? Co pani robi jeszcze w tej żałosnej partii z Pabianic??? Szkoda szargać nazwiska bo i tak prócz wstydu pani nie uzyska nic, a przed panią jeszcze polityczna przyszłość. No ale nie z tymi ludźmi! To co widzę to jakieś nieporozumienie jest!