Strona główna Aktualności Z miasta Chodnik na całej długości ulicy

Chodnik na całej długości ulicy

4

Piesi nareszcie będą mogli chodzić tamtędy bez obaw, że nabawią się urazu, gdyż stare, powybrzuszane płyty zastąpi kostka brukowa. Pabianicka Spółdzielnia Mieszkaniowa zainwestowała w kontynuację robót na ulicy Niecałej. A ściślej – w budowę chodnika.

Prace, po prawej stronie jadąc od ul. Moniuszki w kierunku ul. Wileńskiej, były tam prowadzone już w wakacje ubiegłego roku, ale objęły wtedy tylko fragment Niecałej, wzdłuż jednego bloku (do wjazdu w osiedlową uliczkę między tym i następnym). Teraz je wznowiono. Po ich zakończeniu równy chodnik będzie na całej długości.

– To odcinek mający około 130 metrów długości i półtora metra szerokości. Roboty, wzdłuż drugiego ze stojących tam bloków, zakończą się prawdopodobnie na początku sierpnia – poinformował Sławomir Urbańczyk, pełnomocnik zarządu PSM ds. kontaktów z mediami.

Jednak o ile przy okazji budowy pierwszego odcinka chodnika powstały nowe miejsca parkingowe, o tyle teraz nie można na to liczyć. Spółdzielnia nie dostała bowiem zgody na wycinkę drzew.

Drugi etap przedsięwzięcia finansuje w stu procentach z własnych środków. Poprzednio podzieliła się kosztami, po połowie, z Zarządem Dróg Miejskich.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
4 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Panów pracujących przy wymianie chodnika powinno nakręcić się kamerą i pokazywać w sieci. Przez całą sobote koparką wyrównali 15metrów i po bokach w rzędzie ułożyli sobie krawężniki. Reszte czasu przesiedzieli w samochodzie, operator koparki nie wiedział jak ma się w niej rozkładać. Wyspał się za wszystkie czasy. I nie chodzi tu o aure. Bo gdy nie pada podejście do pracy jest identyczne.
Niestety tak jest każdego dnia. Czy ktoś nadzoruje tym zepołem? Płacimy oczywiście za godziny a nie za wykonaną prace? W prywatnej firmie ten zespół wykonywałby kolejną prace.

Mam identyczne wrażenia. Panowie właśnie podjechali, zaparkowali oczywiście na nieszczęsnym trawniku choć w ulicy miejsca ile chcieć i sobie chodzą dookoła.

Moja propozycja, zaproponujcie Panom pomoc przy noszeniu krawężników i kostki, to zaparkują na Moniuszki 😜.
Każda pomoc pewnie mile widziana i dobrze świadczy o społeczeństwie.
A skoro tak mało tam rąk do pracy, to pewnie bardzo liche warunki pracy 🤔😉

ZOŁZA

Tylko ciekawe, czy Pan Bronek ma też orientację, za jakie pieniądze i w jakich warunkach Ci panowie pracują przez cały rok?
Śnieg, deszcz, mróz itd…cały rok muszą tyrać bez względu na pogodę, podczas gdy my siedzimy sobie w ciepełku. Ciekawe czy pracodawca uwzględnia to w pensji 🤔

ZOŁZA