Pabianiczanin pojechał z kadrą Polski niesłyszących do Waszyngtonu na rozgrywane tam mistrzostwa świata. Zawodnik PKK99 na pewno zapamięta je na długo.
Polacy na początku rywalizowali w grupie. W niej łatwo rozprawili się z Grecją pokonując ją 72:41, a Szymon Barys zdobył w tym meczu 5 punktów. Kanada także nie miała z nami szans i Polska zwyciężyła 76:64. Szymon także tym razem rzucił 5 oczek.
Japonia również okazała się możliwa do pokonania i na konto naszej kadry wpadła trzecia wygrana (88:60), w tym 8 punktów zdobył Barys. Natomiast ostatnim grupowym rywalem była Hiszpania. Rywale tym razem okazali się zbyt mocni i pokonali nas wynikiem 64:75. Szymon miał gorszy dzień i zakończył mecz z jednym celnym rzutem do kosza.
Uzyskane rezultaty pozwoliły jednak Polsce na zajęcie pierwszego miejsca w grupie i udział w ćwierćfinale. Tam naprzeciw nas stanął Izrael. Szymon Barys wspierany przez Mateusza Czupryna poprowadził naszych do zwycięstwa zdobywając samemu 19 punktów, dzięki czemu wygraliśmy 81:44.
W półfinale ponownie spotkaliśmy się z drużyną Japonii, która wzięła rewanż za grupową porażkę i pokonała nas 66:91.
Mimo porażki nasza kadra już osiągnęła historyczny sukces. Chciała jednak zawalczyć o brązowe medale. Na naszej drodze stanęła jednak Hiszpania, która po raz drugi na tych mistrzostwach znalazła na nas sposób i pokonała Polskę 79:88.
Występ naszej kadry i 4. miejsce jest jednak wielkim sukcesem, do którego w znacznym stopniu przyczynił się także Szymon. Miejmy nadzieję, że zawodnik PKK99 odniesie kolejne sukcesy na arenie międzynarodowej.
