Strona główna Aktualności Były ksiądz znalazł zatrudnienie. Jest pracownikiem fizycznym

Były ksiądz znalazł zatrudnienie. Jest pracownikiem fizycznym

15
Michał Misiak został ekskomunikowany i wydalony z Kościoła katolickiego. Musiał znaleźć stałą pracę. 

W tekście, który ukazał się w Gazecie Wyborczej czytamy, że po tym jak stracił środki do życia, znalazł pracę w stolarni u boku Ukraińców.
Misiak walczy też o powrót do Kościoła.
– Ja tej mojej ekskomuniki nie rozumiem. Ale złożyłem już podanie do biskupa, aby rozpatrzył, czy faktycznie popełniłem takie przestępstwo, do którego przypisana jest taka kara. Módlcie się, żeby to zostało szybko zweryfikowane  – mówi na jednym z nagrań opublikowanych na Facebooku.

O ekskomunice nałożonej na księdza pisaliśmy TUTAJ.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
15 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Ten człowiek bardzo się pogubił

Pogubił ? Po seminarium i święceniach ? Po różnych ciekawych eksperymentach ? Wymaga więcej, niż mu życie daje a to już sobiepaństwo ! Jasno określa swoje cele, wie czego chce !

Czyżby ksiądz zderzył się z rzeczywistością która dotyczy około 80 procent Polaków praca za najniższą krajową i gnebienie przez pracodawcę a jak Panu nie pasuję to do widzenia

Seminarium czeka Zbychu 🙂

Może jednak nie wzorujcie się na gazecie W bo i Wy stracicie wiarygodność. Posłuchajcie u źródeł co sam ksiądz Misiak mówi, np. żeby nie słuchać, co media poddają bo jest tam wiele nieprawdy, że prawdę można w nich odczytać w pewnym kluczu kiedy przeczytasz tekst i zinterpretujesz wszystko na odwrót to otrzymasz prawdę. Tak działają media szczególnie te, które nie kochają kościoła…

Nie przeginaj, po prawej stronie w mediach ( zwłaszcza z Torunia ) też potworny szajs ! I nie o media tu chodzi ! A poza tym, ksiądz Misiak chciał się wybić ponad przeciętność w samym Kościele z tymi swoimi różnymi pomysłami, pomijając ” dewotów katolików „. Jego, na przykład, ” studnia Jakuba ” ( i nie tylko ), to profanacja chrześcijaństwa. Pana Misiaka, jeśli chodzi o decyzje, wybór. Póki co, wg mnie, siedzi okrakiem na barykadzie. Albo, albo… Dopóki Watykan nie zniesie celibatu, to może sobie pomarzyć … na plus, że dzieci się nie czepiał … I może swoją aktualnie… Czytaj więcej »

On jest nie tylko pracownikiem fizycznym ale i psychicznym

Przez chrzest jesteśmy włączeni do religii katolickiej
Możemy ja porzucić, ale nie ma sposobu na formalne wypisanie się z tej instytucji .
A tu biskup stwierdza
że chrzest w innej sekcie religijnej
( sekta jako odłam, szczep religijnej kontynuacji )
Usuwa niezmywalna przynależności do kościoła katolickiego .

Ciekawe …

A mógł służyć przy mszy (jako były ksiądz )
I rodzina miała by zapewniony byt
A on sam miałby mniej stresu
o warunki doczesne niż nie jeden lekarz .

Znane sa takie przypadki …

Ma to gdzieś, chce zaistnieć ! Bez tego, byłby jednym z setek tysięcy …

Taka jest intencja religii …

Intencja religii, to jedno. Myślenie człowiecze, to dwa. A trzy, to indywidualne lub zbiorowe postępowanie każdego z nas.

Tak se mysle cytując polski klasyk komediowy „co mnie to gowno obchodzi”. Tez kiedyś straciłem prace i to tak po prostu, nie dlatego ze szukałem szczęścia u innych pracodawców mając układ lojalnościowy… to ze jeden kolo ma w końcu robotę to chyba nie temat do gazety, no chyba, ze rzeczywiście było tak jak słyszałem czyli od zawsze lubił sensacje… ani z niego drań ani tymbardziej bohater

Podobno jednak lepszy ancymon. Wg wcześniejszych informacji zdradził katolicyzm przyjmując chrzest u prawosławnych. Albo, albo. I jeszcze się kokietuje, jak panienka z cnotą. Najpierw nie chciał wracać na łono Kościoła, teraz prosi o zniesienie ekskomuniki. Byłby draniem, gdyby przeszedł na islam. Bohaterem będzie, gdy wywalczy celibat.

Korekta : chrzest w rzece Jordan z pomocą protestanta.