Jak zawsze po zimie na pabianickich ulicach rozpoczną się wkrótce remonty. Będzie ich jednak mniej niż w ubiegłych latach.
Lista ulic, które do tej pory nie doczekały się asfaltu, a nareszcie się on tam pojawi jest, niestety, krótka – widnieją na niej tylko cztery nazwy.
Informacja o planowanych pracach ucieszy zapewne mieszkańców ul. Krakowskiej, od dawna czekających na utwardzoną nawierzchnię (3065 metrów kwadratowych).
Ponadto asfalt zostanie położony na: Kalinowej – od Jałowcowej do Owocowej (1455 metrów), Zgoda (1438 metrów) i Rolniczej (860 metrów).
Do przetargu na wykonanie robót zgłosiło się pięć firm. Najtańszą ofertę, opiewającą na 639.780 zł, złożył Włodan i to właśnie jemu Zarząd Dróg Miejskich w Pabianicach powierzył prace.
– Podpisanie umowy zaplanowaliśmy 7 kwietnia, później nastąpi przekazanie placu budowy. Remonty na tych ulicach powinny być wykonane najpóźniej do końca czerwca – wyjaśnia Andrzej Barański, dyrektor ZDM.
Wcześniej, bo przyszłym tygodniu zostanie zawarta umowa z Zakładem Remontowo – Drogowym w Łodzi na łatanie dziur w jezdniach masą mineralno – bitumiczną. Łączna powierzchnia, z której mają zniknąć ubytki wynosi 3000 metrów kwadratowych. Wykonawca otrzyma za to 195.570 zł.
ZDM wspólnie z Pabianicką Spółdzielnią Mieszkaniową zamierza też pobudować nowe chodniki. W dwóch miejscach – przy Dąbrowskiego, między Ostatnią i Toruńską, po stronie południowej (598 metrów) oraz przy Brackiej 37-39, również po stronie południowej (490 metrów). Roboty powierzono firmie Tistra Bruk, ich wartość to 177.214 zł.
Prezydent Grzegorz Mackiewicz zapewnia, że remonty pabianickich ulic nie skończą się na powyższym zakresie, ale na pieniądze trzeba poczekać do wakacji.
Niedawno jechałem Karniszewicką od Morwowej do Torowej. Miałem wrażenie że po bruku jadą. Choć tak niedawno ją remontowali, asfalt wygląda jakby Gierka pamiętał.
Bo tam jest kostka brukowa na przystankach autobusowych 🙂
Jest strasznie. Mniej więcej 15lat temu był tam kompleksowy remont z układaniem kanalizacji włącznie. Niestety, ale asfalt wygląd tragicznie. Każdego roku są dokładane koleje łaty. Tej zimy powstało bardzo dużo głębokich dziur o rozmiarze idealnym żeby wpadło w nie koło.
Dziwi mnie jakość asfaltu, bo przecież ulica ta jest uczęszczana jedynie przez osobówki i autobusu linii 2. Nie jest to jakiś wielki wysiłek dla drogi…
Od chłopaków z budowy ul. Karniszewickiej można było „za browara” kupić wszystko co mieli… od ziemi przez tłuczeń po cement, nie wspominając o nocnych usługach koparką … nie dziwcie się ze ta ulica się zapada….
Remont odbył się latem 2004 roku. Już niedługo po jego zakończeniu drogę rozkopano. Bardzo słaba jest nawierzchnia, podkład. Od początku widać było słabą jakość podłoża. Na dalszym odcinku asfalt jakoś się trzyma. Chodniki również.
Niech się wezmą za ul Moniuszki dziury coraz większe .