Śnieżna pogoda daje się we znaki. Doszło do kolejnego dziś zdarzenia drogowego.

Chwilę po godzinie 18.00 na skrzyżowaniu ulic Warszawskiej i Rzgowskiej (Duży Skręt) zderzyły się dwa samochody: Skoda Rapid z powiatu łódzkiego wschodniego oraz Ford Focus z Częstochowy.

Nikomu nic się nie stało, kierowcy wyszli o własnych siłach. Skoda zjechała na pobocze, jednak Ford miał na tyle poważne uszkodzenia, że kierująca musiała go zostawić na środku skrzyżowania. Powoduje to duże utrudnienia w ruchu, tworzą się korki. Samochody ciężarowe jadące od strony Rzgowa mają problem, żeby wyminąć uszkodzony pojazd.

O godz. 18.40 na miejscu zdarzenia wciąż nie było żadnych służb ani pomocy drogowej.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
3 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Tak i o 20 dalej stał tam ten samochód, nie mówiąc już, że trujkąt ostrzegawczy ustawinoy całe 5 m za autem!!! za tak długie utrudnianie ruchu powinien być koklejny, mandat. Pojazd nie wygląda na specjalnie zniszczony, także powinien zjechać na pobocze albo zostać zepchnięty. Przez 2 godziny chyba możnabyło coś z tym zrobić, jest pomoc drogowa, straż pożarna itp.

A Straż Pożarna, po co w tym przypadku. Jeśli z samochodów nie wyciekły płyny i nie było osób zakleszczonych, to wystarczyło żeby sami cholerni gapie , zepneły tego Focusa. Ale, pewnie jak zwykle wszystkie gapie, dostały paraliżu rączek i nikt nie pomyślał z tych gapiów, żeby przestawili samochód.

Niby racja, że nie wyciekły płyny, ale Straż Pożarna jest od zapobbiegania wszelkim zagrożeniom również tym na drodze. Ale masz rację co do gapiów