Strona główna Blog Strona 61

Stwierdzono 5 ognisk ptasiej grypy w regionie. Tysiące ptaków do utylizacji

12
fot, Pixabay
Ogniska ptasiej grypy wykryto w 5 miejscach m.in. w powiecie zgierskim i sieradzkim. Wiązało się to z utylizacją kilkudziesięciu tysięcy sztuk drobiu. 

Pierwsze ognisko w 2025 roku

Pierwsze w 2025 roku ognisko ptasiej grypy w Polsce wykryto w miejscowości Małków, w gminie Warta, w powiecie sieradzkim.  Służby weterynaryjne podjęły natychmiastowe działania w celu ograniczenia epidemii i zabezpieczenia sąsiednich gospodarstw. Do utylizacji przeznaczono 4,5 tysiąca ptaków hodowlanych różnych gatunków.

Monitorowanie i prewencja

Powiatowy Lekarz Weterynarii w Pabianicach, na podstawie wytycznych Wojewódzkiego Lekarza Weterynarii w Łodzi z dnia 12 lutego 2025 roku, przypomina o konieczności prowadzenia biernego monitoringu. Właściciele gospodarstw oraz mieszkańcy regionu powinni niezwłocznie zgłaszać przypadki znalezienia padłych dzikich ptaków, co pozwoli na precyzyjne określenie źródła zakażenia oraz potencjalnych dróg wniknięcia wirusa do hodowli.

Sezonowe zagrożenie i drogi transmisji

Okres jesienno-zimowy stanowi szczególne zagrożenie w walce z ptasią grypą. W niskich temperaturach wirus może przeżyć w środowisku nawet kilka lat, a w temperaturze +4°C utrzymuje się ponad dwa miesiące. Głównym wektorem wirusa są dzikie ptaki, zwłaszcza gatunki wodne, takie jak kaczki, gęsi i łabędzie, które migrują na duże odległości.

Zakażenie drobiu hodowlanego może nastąpić na kilka sposobów:

  • poprzez kontakt z zakażonymi zbiornikami wodnymi,
  • przeniesienie wirusa przez człowieka (np. na obuwiu, kołach pojazdów, w zakażonej ściółce czy paszy),
  • długotrwałe zanieczyszczenie środowiska przez ptaki dzikie.

Apel do hodowców

Służby weterynaryjne apelują do hodowców drobiu o zachowanie szczególnej ostrożności i wdrożenie środków bezpieczeństwa biologicznego w swoich gospodarstwach. Obejmuje to m.in. ograniczenie kontaktu drobiu z dzikimi ptakami, stosowanie odpowiednich środków dezynfekcyjnych oraz regularne monitorowanie zdrowia zwierząt.

Zapobieganie i szybkie reagowanie na przypadki ptasiej grypy to kluczowe działania w ochronie zarówno hodowców, jak i konsumentów drobiu.

Ewakuacja mieszkańców z pożaru [NAGRANIE Z MONITORINGU]

24

Policja udostępniła nagranie z monitoringu, na którym widać ewakuację mieszkańców z płonącego pożaru. 

Przypomnijmy, że do pożaru doszło we wtorek przed godz. 8.00 przy ul. Pomorskiej.

– Dojeżdżając pod wskazany adres, policjanci zauważyli dwóch mężczyzn stojących w oknach na poddaszu. Sytuacja była bardzo dynamiczna. Policjanci bez chwili zawahania ruszyli na ratunek. Wspięli się po radiowozie na wysokie ogrodzenie, a następnie na dach budynku. Z jego wnętrza wydobyli dwóch mężczyzn. Obaj poszkodowani nie mieli siły samodzielnie opuścić mieszkań. Sierżant Dawid Kwieciński wyciągnął z palącego się domu 38-latka, z kolei młodszy aspirant Agnieszka Chodzicka pomogła wyjść na zewnątrz 86-latkowi. Z mieszkań ewakuowano również zwierzęta. Policjanci po strażackiej drabinie wynieśli z dachu budynku psa – opisuje zdarzenie rzeczniczka pabianickiej policji.

Niestety, jednego z psów nie dało się uratować. Nieprzytomnego zwierzaka strażacy znaleźli na piętrze domu. Pomimo resuscytacji zmarł.

Strażacy gasili BMW. To było podpalenie

24
spalone bmw w pabianicach
BMW serii 1 spłonęło na parkingu zamkniętego osiedla przy ul. Siennej. To było podpalenie, a sprawcy najpewniej powiązani są z podłożeniem ognia pod busa na ul. Kochanowskiego w grudniu minionego roku. 

Strażacy dwoma autami gaśniczymi wjechali na ulicę Sienną o godz. 3.40. Gdy dojechali na miejsce płonęła komora silnika w zaparkowanym przed blokiem BMW. Strażacy po ugaszeniu auta stwierdzili podpalenie i powiadomili policję.

– Zniszczeniu uległo BMW, a nadpaliła się stojąca obok Dacia Dokker. Ustalamy przyczyny i okoliczności oraz to czy ktoś się nie przyczynił do tego pożaru – mówi podkomisarz Agnieszka Jachimek z KPP Pabianice.

To czy ktoś przyczynił się do pożaru nie ulega wątpliwości. Obok spalonego auta leżała raca, podobna do tej, której użyto w grudniu do popalenia Citroena na ul. Kochanowskiego. Policja pomimo nagrań z monitoringu nie ustaliła sprawców tamtego zdarzenia.

Raca, która posłużyła do podpalenia

Jak udało nam się dowiedzieć, podpalenia najprawdopodobniej związane są z rodzinnymi porachunkami. Może tym razem policjanci ustalą, podpalaczy, którzy bezkarnie niszczą mienie i sprowadzają niebezpieczeństwo.

65 osób ewakuowanych z Sądu Rejonowego w Pabianicach

2
Tuż po godzinie 8.00 do sądu zadzwonił mężczyzna informując, że w gmachu podłożono ładunek wybuchowy. 

Na ulicę Partyzancką pojechali funkcjonariusze policji. Zadysponowano również straż pożarną. Z budynku ewakuowano 65 osób. Kilkadziesiąt minut trwało przeszukiwanie pomieszczeń, w tym czasie przerwano wszystkie toczące się rozprawy. Pracownicy i petenci wrócili do gmachu po godz. 9.00, gdy nie stwierdzono ładunków pirotechnicznych.

Fałszywe zgłoszenie o zagrożeniu np. bombowym to poważne przestępstwo, które może prowadzić do surowych konsekwencji karnych. Takie powstępowanie zagrożone jest karą pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat, a w przypadku większej ilości zgłoszeń nawet do 15 lat.

Tak działa Odcinkowy Pomiar Prędkości w Bychlewie. Są pierwsze statystyki

55
odcinkowy pomiar prędkości bychlew
Kamery rejestrujące prędkość samochodów jadących przez Bychlew zostały uruchomione na początku października 2024 roku. Znamy pierwsze statystyki. 

Kamery mierzą prędkość na odcinku 2,1 km od adresu Bychlew 6 do Jadwinin 16a. Przez niecałe 3 miesiące system odnotował 240 wykroczeń.

– Największym zarejestrowanym w tym czasie wykroczeniem było przekroczenie dozwolonej prędkości o 35 km/h – informuje zespół do spraw Informacji i Komunikacji w Głównym Inspektoracie Transportu Drogowego.

W dalszym ciągu na mapie aktywnych OPP nie jest oznaczony ten montowany na trasie S14.

4 osoby ewakuowane z pożaru. Nie udało się uratować psa

18

Przed godziną 8.00 strażacy wyjechali do pożaru domu przy ulicy Pomorskiej. Trwa akcja gaśnicza. 

Z płonącego budynku ewakuowało się 5 osób, z czego 4 wymagały opieki medycznej. 2 osoby wyszły przez okno dzięki drabinie podstawionej przez strażaków.
Na ulicę Pomorska zadysponowano 3 karetki pogotowia.

Gdy strażacy gasili budynek, na piętrze, znaleźli nieprzytomnego psa. Pomimo resuscytacji zwierzaka nie dało się uratować. Przeżyło natomiast kilka innych zwierząt: 3 psy i kot.

Trwa rozbiórka części budynku i wyrzucanie z pomieszczeń nadpalonych mebli. Ulica Pomorska od strony Moniuszki była nieprzejezdna. Działania gaśnicze zakończono o godz. 9.45.

 

21-latek kradł rentę niepełnosprawnej znajomej. Postawiono mu 32 zarzuty

7
Policja zatrzymała mężczyznę na ul. Kopernika w Pabianicach

Policjanci zatrzymali 21-letniego mieszkańca Pabianic, który dopuścił się szeregu oszustw finansowych. Głównie na najbliższych znajomych.

Kradzież renty 

Mężczyzna, wykorzystując zaufanie, notorycznie oszukiwał swoje ofiary. Jedną z nich była znajoma, którą nakłonił do zmiany adresu doręczeń renty z tytułu niepełnosprawności, co umożliwiło mu kradzież pieniędzy.

Dodatkowo otworzył na nią rachunek bankowy, na który przelewał pieniądze pochodzące z innych oszustw. W celu wyłudzenia środków finansowych podrobił również fakturę za rzekomą usługę remontową, którą przedstawił placówce wspierającej pokrzywdzoną.

Kredyt na znajomego 

Oszustwo nie ograniczało się tylko do opisywanej kobiety. 21-latek wielokrotnie oszukał także mężczyznę, który pomagał mu w trudnej sytuacji życiowej. Zyskał jego zaufanie do tego stopnia, że mężczyzna powierzył mu swój telefon, co oszust wykorzystał do wykonywania przelewów na założone wcześniej konta. Gdy pokrzywdzony zauważył znikające środki, poprosił 21-latka o pomoc w zabezpieczeniu aplikacji bankowej, przekazując mu loginy i hasła. Sprawca wykorzystał to, zaciągając na niego kredyt w wysokości 57 900 złotych.

Dowody i konsekwencje

Podczas przeszukania zabezpieczono liczne dowody, w tym wiadomości świadczące o zawartych umowach telekomunikacyjnych i wnioskach pożyczkowych. Mężczyzna usłyszał już pierwsze zarzuty – 29 dotyczą oszustw komputerowych, dwa oszustw, a jeden fałszowania dokumentu. Grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności. Sprawa pozostaje w toku.

Policja szuka i nie może znaleźć sprawcy wypadku

18
Kto siedział za kierownicą Renaulta i spowodował wypadek z udziałem 5 samochodów? Nie wiadomo choć od zdarzenia minęły ponad 2 tygodnie. 

Sprawę opisywaliśmy 1 lutego. Dzień wcześniej, chwilę przed północą, kierujący Renault doprowadził do zderzenia z Mercedesem na ul. Karniszewickiej, co ostatecznie spowodowało karambol z udziałem 5 aut.
Kierowca wraz z pasażerami zbiegli z miejsca wypadku. Jak się okazuje, do tej pory sprawca tego zdarzenia nie poniósł konsekwencji, bo policja nie może ustalić jego personaliów.

– Póki co analizujemy i weryfikujemy kwestie własności pojazdu -tłumaczy Agnieszka Jachimek, rzeczniczka pabianickiej policji.

Z WTZ do PCM, czyli cenne praktyki w szpitalu

1

Uczestnicy Warsztatu Terapii Zajęciowej (WTZ) będą mieli okazję zdobywać doświadczenie zawodowe w Pabianickim Centrum Medycznym (PCM). Dzięki zawartej umowie między PCM a Miejskim Centrum Pomocy Społecznej (MCPS) osoby z WTZ zyskają szansę na rozwój zawodowy i zwiększenie swojej niezależności.

Nowa szansa na zatrudnienie

Celem praktyk jest przygotowanie uczestników do przyszłego zatrudnienia, a niektórzy z nich mogą znaleźć stałe miejsce pracy właśnie w PCM. Docelowo w dłuższym okresie czasu skorzysta z nich około 30 osób.

Praktykanci będą wykonywać różne zadania, od prostych prac biurowych, takich jak układanie i niszczenie dokumentacji, po zadania gospodarczo-porządkowe, np. grabienie liści.

Kontynuacja sprawdzonej współpracy

– Nie jest to dla nas zupełna nowość, gdyż pierwszych praktykantów z Warsztatu Terapii Zajęciowej mieliśmy w szpitalu już kilkanaście miesięcy temu. Sprawdzili się bardzo dobrze, a ponieważ współpracę chwaliły obie strony, zapadła decyzja, aby podjąć ją na stałe – mówi Witold Olszewski, prezes Pabianickiego Centrum Medycznego.

Jedna osoba będzie mogła odbywać praktyki maksymalnie przez pół roku, ale nie krócej niż trzy miesiące, w zależności od tempa zdobywania nowych umiejętności. Pierwsi praktykanci pojawią się w PCM w marcu. Opiekę nad nimi sprawować będzie trener pracy, który jednocześnie będzie nadzorować dwie osoby.

Łódzkie dla Ciebie. Dokładamy sportowcom, chronimy klimat

0

To był dobry czas dla sportowców. Są pieniądze na nagrody i stypendia dla najlepszych, a także dofinansowanie na obiekty sportowe.

Wielkie pieniądze – tym razem unijne – zostały rozdane na odnawialne źródła energii dla mieszkańców łódzkiego i kanalizację z KPO. Pomożemy też tworzyć zieleńce i parki. Wspieramy nowych przedsiębiorców.

Nagrody i stypendia dla mistrzów, obiekty dla wszystkich

Na najlepszych zawodników z Łódzkiego i ich trenerów zarząd województwa łódzkiego przeznacza 3,5 mln zł. Sejmik zatwierdził kwotę 2 mln zł na stypendia, a na nagrody kolejne 1,5 mln zł.

Stypendia wynosić będą od 500 do 6 tysięcy złotych. Wnioski należy składać do 24 lutego.

Nagrody w wysokości do 30 tys. zł otrzymają najlepsi: za zdobycie medalu na Igrzyskach Olimpijskich i Paralimpijskich, Igrzyskach Głuchych, mistrzostwach świata, Europy i na Uniwersjadzie, a także za tytuł mistrza Polski. Nagroda będzie się należała również  trenerowi takiego sportowca. O nagrody będą mogli ubiegać się już juniorzy młodsi, a także juniorzy, młodzieżowcy i seniorzy.

Jeszcze większe pieniądze, bo 32,5 mln zł, przeznaczone zostały na obiekty sportowe.

– Żeby sportowcy mogli odnosić sukcesy, z których później wszyscy się cieszymy, muszą mieć odpowiednią bazę – mówi Joanna Skrzydlewska, marszałek województwa łódzkiego.

Zarząd województwa przyjął więc regulamin konkursów dla jednostek samorządu terytorialnego, w którym mogą się starać o dofinansowanie budowy, modernizacji, remontów obiektów sportowych. Samorząd województwa łódzkiego przekazuje na dofinansowanie infrastruktury sportowej 20 mln złotych, a 12,5 mln złotych dokłada ministerstwo sportu i turystyki.

 

Przy dużych inwestycjach 30 procent stanowić będą środki z Ministerstwa Sportu i Turystyki, 30 proc. z Urzędu Marszałkowskiego, a 40 procent wyłoży samorząd lokalny, na którego terenie powstanie, bądź będzie modernizowany obiekt.

– Daje to możliwość realizacji inwestycji nawet do ok. 30 mln zł. To już będą dość duże obiekty sportowe – dodaje marszałek.

Nabór wniosków potrwa do 14 marca.

Unijne miliony na kanalizację i OZE

Miało być 176 mln, ale będzie 245 mln zł! To odpowiedź na ogromną liczbę wniosków, jaka wpłynęła w konkursie na inwestycje w odnawialne źródła energii. Instalacje staną w 22 gminach województwa łódzkiego. Powstaną m.in. w gminach: Galewice, Nowe Ostrowy, Sławno, Kodrąb i Mokrsko. Pompy ciepła, kolektory słoneczne i kotły na biomasę staną też w Paradyżu i Żarnowie, elektrownię słoneczną w Parzniewicach zapowiada spółka Klif Energy.

– Najważniejsze w tych projektach jest to, że pieniądze dostają gminy, ale skorzystają z nich bezpośrednio mieszkańcy, na których posesjach staną kolektory słoneczne, pompy ciepła i inne instalacje wykorzysujące źródła energii dla naszych potrzeb – mówi marszałek Joanna Skrzydlewska.

Kolejne kilometry kanalizacji oraz sieci wodociągowej powstaną w kolejnych 14 gminach Łódzkiego. Stanie się tak dzięki 60 mln zł przyznanych dla województwa łódzkiego w ramach Krajowego Planu Odbudowy. Po analizie wniosków, najwięcej punktów otrzymały gminy Rogów, Żelechlinek, Białaczów, Konopnica, Łęki Szlacheckie i Brzeźno.

Łódzkie dla klimatu

Nawet 150 tysięcy złotych jest dla samorządów, które chcą być bardziej zielone. Rozpoczął się nabór wniosków w programie „Łódzkie dla klimatu”.  Dzięki takiemu pokaźnemu dofinansowaniu, w regionie powstaną nowe parki, skwery, łąki kwietne i ogrody deszczowe. Województwo Łódzkie przeznaczyło na program 1,5 mln złotych, a jego cel jest prosty: łagodzenie negatywnych skutków zmian klimatu czy ochrona bioróżnorodności, również w przestrzeniach miejskich.

Wnioski można składać do 27 lutego.

Łódzkie dla początkujących przedsiębiorców

Osoby zarejestrowane jako bezrobotne mogą ubiegać się o dotacje na założenie własnej działalności gospodarczej. Wojewódzki Urząd Pracy w Łodzi przeznaczył na nabór prawie milion złotych. Maksymalna kwota dofinansowania to sześciokrotność przeciętnego wynagrodzenia, czyli około 50 tys. zł. Dodatkowo początkujący przedsiębiorcy będą mogli wziąć udział w szkoleniach oraz konsultacjach indywidualnych dotyczących zakładania i prowadzenia swojej działalności. Warto się spieszyć.