Strona główna Aktualności Komunikacja Fotoradar nie zniknie?

Fotoradar nie zniknie?

0

Miało go nie być, a cały czas robi zdjęcia na pabianickich ulicach. Co z tym fotoradarem?

 

Podczas sesji budżetowej Rady Miejskiej 30 stycznia, radni Platformy Obywatelskiej zażądali od prezydenta Zbigniewa Dychty deklaracji na temat przyszłości fotoradaru. Prezydent poprosił nawet o przerwę, żeby podjąć decyzję w tej sprawie. Po krótkiej chwili ogłosił, że będzie dążył do jego likwidacji.

 

Tak się jednak nie stało. Prezydent tymi słowami chciał najprawdopodobniej uspokoić atmosferę.

– Ustawa o strażach gminnych obliguje nas do czuwania nad porządkiem oraz kontroli ruchu drogowego w zakresie fotoradaru – tłumaczy Andrzej Wojkowski, komendant Straży Miejskiej – Nie dostałem żadnego pisma od prezydenta w tym temacie. Urządzenie jest w zasobach Urzędu Miejskiego i mamy obowiązek go używać. Działamy na wniosek i z pełnym poparciem policji. Fotoradar wystawiany jest w miejscach wskazanych przez policję na podstawienie sporządzonych analiz o zdarzeniach w ruchu drogowym.

Dlaczego radni PO chcieli jego likwidacji? Jeden z radnych dostał w ubiegłym roku 3 mandaty, a członkowie jego rodziny drugie tyle. W kuluarach mówi się, że do jeden z głównych argumentów do likwidacji fotoradaru. Na tę decyzję składają się jeszcze tegoroczne wybory samorządowe. Większość radnych będzie szukać poparcia wśród mieszkańców.

– Pabianicki klub PO to nie tylko jeden radny, który dostał mandat – tłumaczy Krzysztof Rąkowski z pabianickiej Platformy Obywatelskiej. – Wszyscy mamy jedno stanowisko. Jedenastu ludzi do obsługi puszki, która w żaden sposób nie wpływa na poprawę bezpieczeństwa na drodze to nonsens. Czekamy na opinie radców prawnych w tej sprawie.

Roczne wpływy do Urzędu Miejskiego z mandatów wystawionych przez sekcję fotoradaru w Straży Miejskiej to około 700.000 złotych.

 

REKLAMA