Walka wieczoru gali Real Fight 2 trwała zaledwie 33 sekundy. Marcin Chałaśkiewicz nie dał szans Adrianowi Gorącemu.
Nasz zawodnik wyszedł mocno zmobilizowany w aplauzie wypełnionej po brzegi hali powiatowej. Marcin po pierwszym gongu rzucił się do ataku. Wyprowadził kilka ciosów zsyłając przeciwnika do parteru. Tam błyskawicznie założył trójkątne duszenie i przeciwnik musiał odklepać.
– Miałem trzy, cztery akcje zaplanowane i weszła pierwsza – powiedział po walce Marcin dziękując przy okazji za ogromny doping.
Całą relację EPAinfo z gali można zobaczyć TUTAJ.
https://www.youtube.com/watch?v=lt7aVp9q02I
REKLAMA