Funkcjonariusze z sekcji kryminalnej w piątkowe popołudnie wracali po służbie do domu. Auto, którym jechali zaczął wyprzedzać pijany kierujący.
20 lipca po godz. 16.00 wracali po służbie prywatnym samochodem do domu. W tym czasie przez centrum Pabianic środkiem torowiska jechała Alfa Romeo. Kierujący na przejściu dla pieszych wyprzedził ich pojazd i zajechał drogę.
– Policjanci przypuszczając, że siedzący za kierownicą mężczyzna mógł być pod wpływem alkoholu, postanowili go zatrzymać. Jeden z funkcjonariuszy okazał legitymację i nakazał kierowcy zjechać na pobocze. Ten posłuchał. Od mężczyzny policjanci wyczuli alkohol. Wezwali na pomoc patrol ruchu drogowego – opisuje sytuację nadkomisarz Joanna Szczęsna z KPP Pabianice.
35-letni mieszkaniec gminy Dobroń trafił na komendę. Badanie alkomatem wykazało, że miał 2,5 promile alkoholu w organizmie. Za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności i utrata prawa jazdy.