Dzisiaj w pabianickiej prokuraturze 27-latka zatrzymana w sobotę wieczorem w bloku przy ul. Kilińskiego usłyszała zarzut zabójstwa. Grozi jej kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.
– Kobieta nie przyznała się do zarzutów, zasłaniając się niepamięcią. Jej wyjaśnienia są nielogiczne, nie była w stanie odtworzyć chronologii zdarzeń – mówi Krzysztof Kopania z Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
45 latek zatrzymany w tej samej sprawie, po przesłuchaniu w charakterze świadka został zwolniony – dokonane ustalenia nie potwierdziły jego udziału w zdarzeniu.
Co wydarzyło się wieczorem przy ul. Kilińskiego? Na ciele ofiary stwierdzono 3 rany w obrębie klatki piersiowej, jedną w okolicy ciemieniowej i jedną ciętą dłoni – ta ostania ma charakter obronny. Ciosy zadane zostały prawdopodobnie w pokoju, a następnie konający 39-latek przemieścił się lub został przemieszczony do łazienki.
– Biegły w wydanej opinii potwierdził, że rany spowodowane zostały ręką cudzą – co potwierdza zasadność zarzutu zabójstwa – dodaje Krzysztof Kopania.
Dzisiaj prokuratura pabianicka skierowała do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie 27-latki. Kobieta była wcześniej karana.
AKTUALIZACJA: 28 listopada 2023 roku, na wniosek Prokuratury Rejonowej w Pabianicach, sąd aresztował podejrzaną na 3 miesiące.
Przemoc ma płeć !
A Taka kulturalna para była…?
Ciekawe kto to
Jak można kobiety z nożem nie spacyfikować?
Czy policjanci mają plate carrier na sobie?
Aż nie mogę w to uwierzyć.