Strona główna Aktualności Z miasta Zadziałała fotopułapka. 60-latek dostał mandat

Zadziałała fotopułapka. 60-latek dostał mandat

11
Mężczyzna rozpalił ognisko, aby wytopić miedź z kabli. Ten nielegalny proceder zarejestrowała jedna z fotopułapek obsługiwanych przez pabianicką straż miejską.

Operator monitoringu miejskiego zauważył rozpalony ogień w środę około 6.00 rano. Na miejsce wysłał patrol straży miejskiej.

– Udało się złapać na gorącym uczynku i ukarać sprawcę wykroczenia. Pabianiczanin w wieku około 60 lat wypalał kable tym samym zatruwając środowisko i siebie. Za swoją działalność został ukarany najwyższym z art. 191 K.W. mandatem w wysokości 500 złotych – informuje straż miejska.

500 złotych to najwyższy możliwy mandat za tego typu wykroczenie.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
11 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Miedź ma temperaturę topnienia 1085 C, więc raczej o topnieniu nie może być mowy.

Chyba nie zrozumiałaś po co to robił. Wypalał izolację, aby zostały same miedziane przewody….

Żartujesz? On wytapiał izolację z tych kabli, żeby mu sama miedź została.

Ehh… Wytapiał miedź z izolacji, a nie ją roztapiał/przetapiał

Ania nie czyta artykułów ze zrozumieniem. Chciała zabłysnąć ale nie wyszło. Nie bądź taki jak Ania

Ania dobrze zrozumiała i napisała. Wiadomo o co chodzi, o spalenie izolacji żeby została sama miedź. Chyba na złomie nie przyjmują miedzi z izolacją ze względu na ciężar izolacji, który nie jest mały.

Widać, że wagarowaliście dna chemii…

ania~ wiemy że skończyłaś właśnie rok szkolny w klasie o profilu chemicznym, ale wszyscy oprócz Ciebie wiedzą o co chodzi, ważne jest to , że gościa złapali na „gorącym uczynku”, tylko szkoda,że tak mały jest ten max mandat , powiniem dostać 5 tys. , wtedy by zapamiętał, nic tak nie leczy Polaków ,jak kara finansowa….

po co pracwać?

Jeszcze powinien dostać strzał tymi gorącymi kablami na gołą dupę

Skoro wypalał kable (a nawet przewody ;-), to pewnie bezrobotny i mandat będzie nie do ściągnięcia. Obojętne mu czy 500, czy 5 tysięcy, egzekucja nieskuteczna. Para w gwizdek, kawał dobrej roboty. Gdyby dostał do odpracowania 80 godzin miesięcznie prac na rzecz miasta, w pomarańczowym wdzianku z „ZK” na klapie, może by to coś dało…