Dzisiejszy poranek okazał się wyjątkowo tragiczna dla mieszkańców województwa łódzkiego. W dwóch niezależnych pożarach życie straciły dwie osoby, a jedna została ranna. Służby apelują o większą czujność oraz instalowanie czujek dymu, które mogą uratować życie.
Do pierwszego zdarzenia doszło w miejscowości Mokrsko w powiecie wieluńskim. O poranku (około godz. 7.00) w jednym z domów wybuchł pożar, który szybko objął pomieszczenie mieszkalne. Gdy strażacy dotarli na miejsce, odnaleźli ciało 61-letniej kobiety. Było ono tak silnie zwęglone, że identyfikacja okazała się bardzo trudna. Ze wstępnych ustaleń wynika, że ogień mógł zostać zaprószony przez samą lokatorkę. W akcji gaśniczej wzięło udział łącznie 20 strażaków z Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej.
Do drugiej tragedii doszło niespełna dwie godziny później w Gałkowie Małym, w powiecie łódzkim wschodnim. W pożarze domu jednorodzinnego zginęła 98-letnia kobieta. Ogień pojawił się w rejonie pieca typu „koza”, a gęsty, toksyczny dym błyskawicznie wypełnił wnętrze budynku. 43-letni mężczyzna, który próbował ratować starszą krewną, doznał podtrucia gazami pożarowymi i trafił pod opiekę medyczną. Przyczyny pożaru wciąż są wyjaśniane.
Strażacy przypominają, że tego typu tragediom często można zapobiec. — Nawet prosta czujka dymu może dać mieszkańcom realną szansę na bezpieczną ewakuację — podkreślają. Ich zdaniem to jedno z najtańszych i najskuteczniejszych zabezpieczeń, które powinno znaleźć się w każdym domu.














![Straszna impreza w podwórku biblioteki [ZDJĘCIA]](https://epainfo.pl/wp-content/uploads/2025/10/haloween-21-180x135.jpg)








