Z bagażem pięciu bramek z Uniejowa wrócili do Pabianic piłkarze PTC.
Termy Uniejów – PTC Pabianice 5:0 (2:0)
„Fioletowi” już przed meczem mieli spory ból głowy, bo okazało się, że z trzech młodzieżowców w kadrze (Szymon Ziółkowski, Adrian Kopka, Igor Gwiazdowski) na mecz może udać się tylko ten pierwszy, a na boisku musi ich przebywać co najmniej dwóch. Awaryjnie ściągnięto więc Mateusza Pietrasa, który jeszcze w trakcie rundy jesiennej przerwał treningi. Nieobecnych było więcej, bo brakowało też m.in. Łukasza Sikorskiego czy Jacka Hilera.
Ostatecznie udało się uzbierać 13 zawodników, ale grające w dość eksperymentalnym zestawieniu PTC nie dało rady wywalczyć na trudnym terenie w Uniejowie choćby punktu. Już przed przerwą „fioletowi” stracili dwa gole, a w drugiej odsłonie gospodarze dołożyli jeszcze trzy trafienia grającym nieco bez wiary pabianiczanom i efektownie pożegnali się z własną publicznością.
PTC ma jednak szansę zakończyć sezon pozytywnym akcentem, bo w przyszłym tygodniu na Sempołowską przyjedzie przedostatnia w tabeli Ostrovia. Tyle że wtedy trenera Łukasza Wijatę dopiero czeka prawdziwy ból głowy. Już wiadomo bowiem, że nie zagra co najmniej 5 podstawowych zawodników, którzy jak co roku udają się na mistrzostwa Polski firm komunalnych, wodociągowych, gazowniczych i energetycznych. Dziewiąta już edycja tych zawodów odbędzie się w tym roku w Zakopanem, a na turniej udadzą się: Mateusz Kling, Piotr Szynka, Przemysław Bartyzel, Przemysław Miszczak i Łukasz Pintera. „Fioletowi” mogą mieć więc spory problem z uzbieraniem wyjściowej „jedenastki”.
PTC: Wilczyński – B. Znojek, Ziółkowski, Pintera, Stuchała – Pietras, Kling (46. min, Klimek), Wijata, Cukierski, Bartyzel (46. min, Miszczak) – Szynka.
Żółta kartka: Cukierski.
