Z inicjatywy Towarzystwa Miłośników Dziejów Pabianic na terenie starej wsi Rypułtowice zrealizowano w mijającym tygodniu drugi etap wykopalisk, mających przybliżyć skrywaną pod ziemią historię.
Od poniedziałku do dzisiaj trwały tam prace, które pozwoliły na odkrycie pozostałości budynku gospodarczego. Pochodzi on prawdopodobnie z XVII wieku. Była to zarazem kontynuacja tego, co zrealizowano we wrześniu ubiegłego roku, kiedy zostały odkryte relikty chaty mieszkalnej. Przypuszczenie, że miała zaplecze ona okazało się słuszne.
– Wytypowaliśmy właściwe miejsce dzięki nałożeniu starej mapy na zdjęcie satelitarne. Wykop, wytyczony przez firmę GeoStar, miał powierzchnię 80 metrów kwadratowych – wyjaśnia Michał Beda, kierownik badań archeologicznych.
Najpierw, przy użyciu szpadli i łopat, należało zdjąć około 40-centymetrową warstwę ziemi ornej, później sporządzić dokumentację i… dalej kopać – do warstwy, która nie została naruszona przez człowieka.
W pracach uczestniczyli członkowie TPDP, studenci archeologii Uniwersytetu Łódzkiego oraz studentka z Czech (w sumie około 12 osób).
– Szczególnie dał nam w kość początek prac. Ale było warto. Budynek gospodarczy to zresztą niejedyne odkrycie, bo znaleźliśmy również około 5 tysięcy fragmentów glinianych naczyń – dodaje Michał Beda.
Teraz nastąpi odbiór konserwatorski, później trzeba będzie m.in. zrekonstruować naczynia, porównać stanowisko z innymi stanowiskami w środkowej Polsce… I na tym nie koniec, bo w planach jest kolejne wznowienie wykopalisk.

Kto to finansuje?
Darczyńcy, osoby prywatne
bezdomni
Antoś się boi że jakiś jego grosik pójdzie na odkrywanie przeszłości?