W poradniach specjalistycznych pabianickiego szpitala zaczął działać elektroniczny system kolejkowy. Informacje o tym, który pacjent powinien wejść do gabinetu, będą wyświetlane na monitorach.
Przed każdą wizytą u specjalisty należy pobrać bilet i obserwować monitory. Tam wyświetli się odpowiedni numerek. PCM zamontowało nad wejściami do gabinetów 23 monitory, a 5 kolejnych (w tym 3 większe) – na ścianach.
Jest jednak jedno utrudnienie w tym systemie, które może przysporzyć kłopotów, szczególnie starszym pacjentom. Do wygenerowania biletu konieczne jest wpisanie swojego numeru PESEL lub numeru telefonu, ewentualnie numeru identyfikacji pacjenta (w tym przypadku należy zgłosić się po niego do rejestracji przychodni specjalistycznej).
– Zdajemy sobie sprawę, że wśród niektórych pacjentów, zwłaszcza osób starszych, takie rozwiązanie może budzić pewne obawy, ale zupełnie niepotrzebnie. W razie wątpliwości pomoc można uzyskać w punkcie informacyjnym na wysokim parterze, gdzie stoi urządzenie, które drukuje bilety (kolejne dwa znajdują się przy poradniach) lub poprosić o nią jakiegokolwiek innego pracownika – podkreśla Witold Olszewski, prezes PCM.
Projekt „Wdrożenie e-usług w Pabianickim Centrum Medycznym Sp. z o.o.”, bo tak brzmi jego pełna nazwa, kosztował 1 259 100 zł, a 849 235 zł z tej kwoty stanowiły środki pozyskane z zewnątrz. Za pozyskane fundusze zakupiono również sprzęt komputerowy do przychodni
Czekamy na e rejestrację
Od dawna i się nie doczekamy raczej.
To jest chore aby dzwonić po kilkadziesiąt razy i nikt nie odbiera.
Testowałem już wpisywanie numeru PESEL na tym panelu i to jest jakaś porażka.
Mam 70 lat, obsługa monitora czytelna, osobiście wpisałem swój numer telefonu, wyskoczył numerek i wszystko …
system legnie jak jakaś starucha przyjdzie, a jej numerek już przeleciał i będzie drzeć japę, że ona teraz wchodzi, bo wcześniej jej nie było a jest pierwsza w kolejce! Poza tym jak to się ma w momencie kiedy lekarz zamiast na 8 przyjdzie na 10 i część wkurzonych pacjentów po prostu wyszła i też przyjdzie później? Albo (nie wiem czy to PCM dotyczy) przyjdą bez kolejki pracownicy na badania okresowe?
A jak ktoś wyjedzie koparko-ładowarką koło cmentarza akurat w święto świeczek i będzie zaparkowany samochód i nie będę mógł go wyprzedzić…
Jak się czyta wywody miejscowego głupka, to widać, że system rzeczywiście poległ.
co to ma wspólnego z trafnymi uwagami?
Miejscowy nie rozumie, dlatego właśnie jest miejscowym…
Kiedy pojawi się e-rejestracja ale do wszystkich poradni a nie tylko do jednej albo kilku znając życie.
Obecnie rejestracja telefoniczna leży tak jak zawsze i trzeba dzwonić po kilkadziesiąt razy.
Czy ktoś zrobi z tym porządek?
Dawniej mialem wyznaczona godzine do lekarza specjalisty, nie musialem sie zwalniać z pracy, zeby po pobraniu numerka siedzieć tam caly dzien i czekac. Przeciez to nie wydział komunikacji ze do zarejestrowania pojazdu sa cztery okienka, u jest tylko jeden lekarz danej specjalizacji. Szanujmy tez czas pacjenta
no i fajnie
Co to znaczy „odpowiedni numerek” ?
Czy ratownicy z pacjentem z SOR tez beda brac numerek i czekac w kolejce, czy caly misterny plan pojdzie sie yepac i bedzie po staremu?
Na SOR też jest automat i numerki.
Ale tylko na SOR. Czasami zawożą pacjentów z SORu do poradni na badania lekarza specjalisty.
kończę 94 lata w lipcu tego roku i system kolejkowy jest dla mnie wspaniałym wynalazkiem! Wszystko działa jak należy i zero nerwów. Nawet jak walnę sobie drzemkę na korytarzu to odpowiedni dźwięk mnie budzi i doprowadza do celu!
a ja kończę 98 lat i się pytam, czy nie mógłbym pobrać jakieś apki na smartfona celem rejestracji. zamiast druku listka numerkiem miałbym kod QR do wejścia.
I przy okazji tych okrągłych 98 urodzin chcesz wyprzedzać ciągnik leśny, jadący przy cmentarzu w dniu 1 listopada.
Niestety, nic z tego.
Gratuliję
Są grupy społeczne które wchodzą bez kolejki, ponieważ mają do tego prawo np. kombatanci, honorowi krwiodawcy, co z nimi?
Wchodzą bez kolejki. Ale filozofia.
Wreszcie ! Przecież tam nie dało się odbyć wizyty bez wielogodzinnego oczekiwania. Wizyta była wyznaczona na określoną godzinę, a staruszki zajmowali kolejkę od 8 rana, chociaż mieli na 13.00. I tym sposobem mając wizytę na 11.00 weszłam o 15.00. Chore to było, a lekarka bala się zwrócić uwagę. Mam nadzieję, że teraz będą przestrzegać godzin i lekarze i pacjenci.
Ciekawe jak to będzie działało u okulisty, zwłaszcza dla dzieci, kiedy wpuszczane są krople i trzeba wrócić do gabinetu za 15-20 minut na dalsze badanie. We wrześniu będę miała okazję to sprawdzić, jeśli do tego czasu system nie „padnie”.
Dlaczego zwłaszcza dla dzieci? U dorosłych będzie działało inaczej?