Strona główna Aktualności Więcej sadzimy, niż wycinamy. Tendencja jest wzrostowa

Więcej sadzimy, niż wycinamy. Tendencja jest wzrostowa

7
foto: Starostwo Powiatowe w Pabianicach
Starostwo Powiatowe w Pabianicach opublikowało informacje dotyczące pozwoleń na wycinkę drzew, które nadzoruje Wydział Ochrony Środowiska. Wynika z nich, że nowych nasadzeń w stosunku do wycinek powinno być coraz więcej.

W 2021 roku na 532 wnioski urząd pozytywnie zaopiniował ich 469, wydając zezwolenie na wycinkę. W 63 przypadkach takiej zgody nie było.

– Nie pozwalamy wycinać drzew, które są zdrowe i nie ma ryzyka, że się przewrócą lub w jakiś sposób zagrażają ludziom i budynkom – mówi Izabela Rzempowska, naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska. – Zalecamy wtedy przeprowadzenie prac pielęgnacyjnych.

Zgoda na wycinkę wiąże się także z pewnymi obowiązkami, gdyż osoby, które dostały na to zgodę muszą posadzić nowe drzewa. Liczby nie są tu proporcjonalne, dlatego w zeszłym roku zasadzono 651 nowych drzew.

Statystycznie w pierwszym półroczu tego roku jest jeszcze lepiej, gdyż urząd pozytywnie zaopiniował wycinki 192 drzew, w tym w 8 przesadzeń, natomiast nakazano wykonanie 465 nasadzeń zastępczych. Dane z czerwca 2022 r mówią o 10 wydanych zgodach wobec 19 nakazów nowych nasadzeń.

Starostwo zapewnia, że wszystkie szkoły średnie urządzają zieleńce, sadzą drzewa i krzewy, co jest finansowane z budżetu urzędu. W tym roku w planach jest uzupełnienie szpaleru jarzębin w II Liceum Ogólnokształcącym. Będzie to kosztowało 3.000 zł.

Starostwo podało także, iż na terenie naszego powiatu znajduje się 57 pomników przyrody, w tym kilka alei. Na liście są między innymi 43 daglezje zielone w rydzyńskim lesie, wiąz szypułkowy przy młynie wodnym w Ldzaniu oraz gigantyczne lipy i klony w parku w Puczniewie. Ogólnie to 259 wiekowe drzewa znajdujące się pod ochroną. Pełna lista tych pomników przyrody znajduje się tutaj.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
7 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Niestety, w samym mieście wydaje się, że więcej jest wycinanych drzew niż sadzonych… może nie patrzę tam, gdzie powinnam? Nie mogę odżałować pięknych drzew wyciętych przy ul Nawrockiego przy okazji odnawiania chodnika parę lat temu – czy one stanowiły zagrożenie? Idąc do szkoły było trochę cienia, a teraz – patelnia. Rozglądając się po okolicy znalazłoby się jeszcze trochę miejsc na nowe drzewa … Tylko jak się posadzi drzewo, to trzeba je z początku podlewać – bo jeśli miasto chwali się uschniętymi kikutami jako „nasadzeniami”, to jest to żenujące.

Tak samo szkoda drzew przy cmentarzu. To były stare ale zdrowe drzewa co było widać po pniach.

Zamiast rozporządzać na prywatnych działkach niech urzędnicy zadbają o publiczny stan drzewostanu. Wystarczy przejechać Partyzancką od rogatek miasta do Piłsudskiego i popatrzeć na te uschnięte, młode nasadzenia wzdłuż ulicy.

100% racji, na Warszawskiej to samo, suche drzewa przy nowych chodnikach. Ale p. Habura ma to gdzieś, strażaki przyjadą i wytną jak będzie wichura..

Brakuje adnotacji „artykuł sponsorowany” …
Rozumiem, że to na zamówienie po deklaracji osiągnięcia neutralności klimatycznej 🙂

Więcej posadzono… ide na Lewityn – nie widzę, ide Smugowa do lasu – bloki postawiono i drzewa wycieto, ide przy cmentarzu – cienia już brak…. ale kilka drzewek przy grota sie pojawilo, za 30 lat beda cieszyc oko, no chyba, ze wczesniej remont chodnika bedzie i wycinka tego co posadzono…
Nie mowiac o lesie w Rydzynach i Karolewskim, no ale tam LP maja uprawe sosny i widac okres żniw nastał…

W Pabianicach tylko wycinka zdrowych i zielonych drzew idzie pełną parą okrągły rok i to potrafią.Posprzątać chodniki i jezdnie z zalegającego piachu od lat nie dają rady. W mieście syf i straszny brud. Na Zamkowej kwalifikacja drzew do wycinki odbywała się zimą i polegała na zmierzeniu obwodu drzewa.Wycieli piękne i zdrowe a wielkie pnie bez cięcia w całości ładowali na samochód. Ktoś ma z tego niezłe zyski,