W okna mieszkań lecą pociski! „Strzelec” jest bezkarny

Na mieszkańców jednego z bloków na osiedlu Piaski padł blady strach. Boją się o swoje zdrowie i życie. Powód? Ktoś ostrzeliwuje okna ich mieszkań! W ten sposób zostały już uszkodzone szyby w trzech lokalach.

Do wszystkich tych sytuacji doszło pod jednym adresem – przy ulicy Ostatniej 19. Pierwsza miała miejsce w piątek, 6 marca. Tego dnia poleciał pierwszy pocisk. Trafił w okno kuchenne na czwartym piętrze. Szybę trzeba wymienić. A jak się wkrótce okazało, nie był to jednorazowy incydent.

Ku przerażeniu mieszkańców niespełna tydzień później ta historia się powtórzyła. W czwartek, 12 marca, nieustalony na razie sprawca wycelował w blok po raz drugi. Znów skutecznie, czego efektem była następna uszkodzona szyba. Tym razem doszło do ostrzelania lokalu piętro niżej, zajmowanego przez małżeństwo.

Te dwa zdarzenia okazały się niejedyne. Po niespełna dwóch tygodniach ktoś ponownie wycelował w blok przy ul. Ostatniej 19. Pocisk uderzył w okno mieszkania na trzecim piętrze, to od kuchni, gdy mieszkańcy byli w domu (wczesnym popołudniem). Spowodował uszkodzenie zewnętrznej szyby na powierzchni około 2 centymetrów.

– Niestety, czeka nas wymiana obydwu, razem z tą wewnętrzną, co oznacza wydatek 300 – 350 zł – mówi poszkodowany mężczyzna. – Mieszkając na tak wysokiej kondygnacji nie ubezpieczałem szyb, bo nie przyszło mi do głowy, że ktoś może ostrzelać mieszkanie. Zastanawiam się natomiast, czym to wszystko się skończy. Czy tylko na oknach? W bloku mieszkają rodziny z małymi dziećmi. Zacznie się strzelanie w wózki? Nie wiem, co musi  dziać się z człowiekiem, który tak postępuje.

Niezależnie od mieszkańców, którzy zgłosili te zdarzenia na policję, o wszystkich trzech przypadkach została również poinformowana wspólnota mieszkaniowa. Jej zarząd, niezależnie od tych indywidualnych powiadomień, również skierował w tej sprawie pismo do Komendy Powiatowej Policji.

Na podstawie tego, jak wyglądają szyby można przypuszczać, że ktoś strzela w nie z wiatrówki, najprawdopodobniej z bloku przy ul. Ostatniej 18, stojącego naprzeciwko tego, w który lecą pociski. Czy sprawca nie zdaje sobie sprawy z możliwych konsekwencji swojego postępowania?

– Jesteśmy bardzo zaniepokojeni tym, co się stało, m.in. dlatego, że nie był to pojedynczy incydent. Ostrzelane zostały trzy mieszkania, w krótkim odstępie czasu. Poza tym w lokalach tych zamieszkują ludzie, a to już realne zagrożenie dla zdrowia i życia. Obawiamy się, że jeśli policja nie podejmie konkretnych działań będzie do tego dochodzić nadal, aż wydarzy się nieszczęście. Nie mówiąc już o tym, że nie dość, iż mieszkańcy najedli się strachu, to ponieśli jeszcze straty finansowe – mówi osoba z administracji wspólnoty.

Pabianicka policja potwierdza, że została powiadomiona o tych zdarzeniach i zapewnia, że zajmuje się sprawą. Chociaż…

– Nie doszło do zagrożenia zdrowia i życia, szyby są uszkodzone, a nie rozbite – mówi asp. Ilona Sidorko, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pabianicach. – Prowadzimy postępowanie o wykroczenia, trwają czynności wyjaśniające w celu ustalenia sprawcy. Jest za wcześnie, by mówić o szczegółach.

Równocześnie funkcjonariusze apelują do świadków tych wykroczeń i osób, które mają wiedzę na ten temat o kontakt pod numerami: (42) 22 53 374 lub (42) 22 53 300.