Policja ostrzega przed oszustami podającymi się za pracowników spółdzielni i lekarzy. Ich ofiarami padają głównie ludzie starsi.
W ostatnich dniach okradzione zostały 91 i 92-latka, z których domów zniknęły pieniądze i biżuteria. Sprawy zostały zgłoszone na policję, ale po złodziejach dawno nie było śladu. Jak udało im się podejść kobiety?
W pierwszym przypadku brały udział dwie kobiety, podające się za lekarkę i jej asystentkę. Pod przykrywką wywiadu lekarskiego namówiły 91-latkę, by wpuściła je do mieszkania. Okradły ją, wykorzystując nieuwagę podczas rozmowy.
Sprawcą drugiej kradzieży był młody mężczyzna, który zapukał do drzwi 92-latki jako pracownik spółdzielni mieszkaniowej. Przekonał kobietę, że został przysłany, by sprawdzić drożność rur. W czasie trwania przeglądu, do mieszkania wszedł drugi złodziej, który dokonał kradzieży.
Policjanci apelują o czujność i weryfikowanie tożsamości osób, które wpuszczamy do mieszkania. W razie jakichkolwiek wątpliwości zawsze można skontaktować się z policją pod numerem alarmowym 997.