Strona główna Aktualności Z miasta Pożegnania z pracą. Magistrat będzie szukał nowych chętnych

Pożegnania z pracą. Magistrat będzie szukał nowych chętnych

19
W ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy zmniejszyła się liczba urzędników zatrudnionych w pabianickim magistracie. Do pracy będą więc poszukiwani inni chętni.

Aby wypełnić dziurę kadrową (widoczną m.in. w wydziale edukacji, kultury i sportu), urząd zapowiada stopniowe zatrudnianie nowych pracowników. Czy ta luka jest duża?

W ubiegłym i w tym roku z pracą pożegnało się 17 osób. Wszystkie odeszły na emeryturę. Kolejne 3 zadeklarowały odejście z tego samego powodu w przyszłym. Ponadto kilkoro pracowników magistratu przestało nimi być z innych przyczyn.

– W związku z tym będziemy powoli uruchamiali nabory, ale tylko w sytuacji niezbędnej potrzeby – zapewnia prezydent Grzegorz Mackiewicz. – Przesunięcia kadrowe, które były możliwe w ramach urzędu, zostały już poczynione albo są zaplanowane.

Niektóre osoby, mające prawa emerytalne, magistrat postanowił na pewien czas jeszcze „zatrzymać”. To m.in. Bożena Bednarska, wieloletnia szefowa Miejskiego Centrum Pomocy Społecznej. Będzie osobą pełniącą obowiązki dyrektora do czasu wyłonienia nowego. Konkurs na to stanowisko ma być ogłoszony wkrótce. Z pracą w urzędzie, do czasu zakończenia realizacji projektu tramwajowego, nie pożegna się też Andrzej Różański, naczelnik wydziału infrastruktury technicznej i komunikacji.

– Wynagrodzenie tych osób będzie pomniejszone o około 30%, czyli będą one pracowały za zdecydowanie mniejszą stawkę niż do tej pory – stwierdza prezydent.
REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
19 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

W czerwcu Grzegorzem M nakazał oszczędnosci 8% wydziałach i instytucjach podległych. Na pierwszy ogień poszło 10 emerytek z UM. Teraz okazuje się że partyjny beton zostaje jeszcze zamiast cieszyć się emerytura poddana Ustawie dezubekizacyjnej. Wstyd Panie Prezydencie! Hańba! „Co jest gorsze niż Corona to Teresa p…..” Masz w MCPS doskonałego fachowca Twoją koalicja tę, radną powiatową bez Alzheimera za to z urodą, doswiadczeniem i wrodzoną inteligencją. Na CO Czekasz?! WTF

Szkoda że promujesz osobę, która ledwo radę daje na stanowisku kierowniczym. Już lepiej żeby obecna Pani dyrektor pozostała do wyłonienia nowego kandydata(ki).

Nie ledwo a nie daje rady w ogóle. Dyrektor powinien być z zewnątrz

W MCPS już od ubiegłego roku czeka ktoś z zewnątrz. Nie wiadomo co robi. Po prostu czeka. Jedynym jego osiągnięciem znanym było stanie na czele drużyny golfowe PCM. Czemu czeka? Bo ma żonę na kierowniczym stanowisku w UM. W 2018 roku obecną P. O. zapomniała o sesji RM która pozwalała wydać decyzję na obiady w szkole. Cóż SKS. Takich przykładów nieudolności, indolencji oraz szeregu krzywd wyrzadzanych ludziom od początku „długiej czerwonej kariery” można by wymieniać bez końca. Pan czeka na stołek. Zaskoczy Was. Może będziecie zadowoleni PaniPab i Jonathan. Przecież jest „z zewnatrz”. Niedawno przyszedł i czeka aż układ zadziała.… Czytaj więcej »

Ja jestem Tom. Wiem i znam sytuację Ludzi i „ludzi” a Pan Pnie lub PaniPab kim jesteś co wiesz? Kto ci płaci? Obecną Pani nie powinna już dawno zajmowac stanowisk publicznych. Ona ani jej podobni. Precz z komuną!

widać mamy do czynienia ze specjalistą „który WIE czy ten czy owy kierownik daje czy nie daje rady”. A co obecnej Pani dyrektor tak tu powyżej promowanej, podobny przypadek do P. Bednarskiej jest choćby tutaj, przypadek świeży i na czasie i bardzo żenujący: Zastępca Wójta Gminy Janów k. Częstochowy, Lidia Piestrzyńska 30 lipca odeszła z pracy na emeryturę, otrzymując prawie 40 tys. zł odprawy. Do pracy wróciła… 3 dni później, obejmując stanowisko w Urzędzie Gminy bez konkursu. Nie widzi w tym problemu. Takie rzeczy się dzieją w Państwie Duńskim, ale jak widać niektórym to pasuje w tym biednym jak mysz… Czytaj więcej »

Mnie obchodzi Moje Miasto i fakt że na stanowisku ważnym dla ludzi w potrzebnie od dekad zasiada osoba z nadania poprzedniego systemu niekompetentna i działająca wyłącznie we własnym interesie. Smutne że Prezydent na to pozwala chociaż ma w szeregach KO osoby kompetentne i przede wszystkim empatyczne. Wstyd i hańba. Stanowiska rozdziela między harcerki (stanowiska lżejsze od spania), mężów i żony (MCPS i Wydział Spraw Społecznych i Gospodarczych). Pozwala prezesom Stowarzyszeń zajmować stanowiska kierownicze wewnątrz MCPS i czerpać korzyści finansowe np. z dotacji z zadań własnych na opłacanie kolonii organizowanych przez tychże prezeso_kierownikow). Nie kontroluje również transparentnosci gospodarowania funduszami unijnymi i… Czytaj więcej »

Za chwilę odejdą kolejni, tym razem młodzi. Zarobki nie zachęcają do pracy w tej instytucji.
Chyba, że jesteś z dobrego nadania i masz gratyfikacje $$$ za projekty unijne.

Naczelników, dyrektorów i szefów bez zmian całe multum, tylko szeregowych urzędników od regularnej pracy coraz mniej.

Urząd Miasta – 2600 zł brutto – wymagane wykształcenie wyższe, angielski, doświadczenie przynajmniej 3 lata.
Amazon/Biedronka/Lidl – 3200 zł brutto
Tak wiem ich wybór ale, to oni ciebie obsługują …

amazon/biedra = zapieprz
urząd = kawa herbata, ciasteczka , pogaduchy, czytanie onetu, zakupy online, chlanie na imprezach integracyjnych spółek podległych, mistrzostwa w sapera i kulki, obsługa jakiegoś petenta, nauka nr pokoi do kierowania petenta, znajomości i załatwianie spraw znajomym, gnojenie sąsiadów znajomych na prośbę ….itd

Urząd = 2 pracowników (zapieprz) na 3 kierowników, braki kadrowe bo niema pieniędzy, zmieniające się przepisy co chwila, klient który naczytał się głupot z Internetu, współpracownicy emeryci nieznający podstaw obsługi komputera, rozlatujący się budynek. Kawa herbata to raczej 30 lat temu, świat poszedł do przodu idź zobacz

Braki kadrowe to nie – raczej nadmiar (rodzinny). Braki w wykształceniu tej kadry to tak. Zmieniające się przepisy, elektronizacja i brak szkoleń dla pracowników. Praca jakoś sama się wykonuje z dnia na dzień. Chaos organizacyjny na szczeblu pracowniczym, zauważany w sumie tylko w sytuacjach, kiedy jakiś roszczeniowiec zada pytanie o informację publiczną komuś z kadry. kawa 30 lat wstecz???? no co ty. codziennie kolejka do expresu i bitwa o kubki jest.

To się już mocno ukróciło z tego co wiem (oczywiście, że nie do końca).
Poza tym – pracujesz tak jak Ci płacą – minimalnie.

Nie kojarzę, żeby żona wspominała w domu o organizowanych wyjazdach integracyjnych w Urzędzie dla szeregowych pracowników, co innego kierownicy, naczelnicy.

imprezy z urzędu to nie. imprezy w jednostkach podległych na które zapraszano „górę” z urzędu miasta, powiatu, województwa. skrzynka wódki to się czasami kończyła w busie zanim dojechał na miejsce imprezy! To wszystko w ramach zakładowej integracji. A głównie chodziło prezesostwu spółek o względy u notabli i ludzi rządzących. Ale co ja się będę rozpisywała… kto był to wie.

Jubileuszówki $€$€$€$€ zostały przelane 🙂

najlepsze jest to ze te osoby biora emeryture i jeszcze pracuja

„biora emeryturę” – czyt, odbierają część swoich pieniędzy zagrabionych przez lata w zus! Większości i tak nie wybiorą, więc dorabiają do tego…