Służby zostały wczoraj postawione na nogi po tym, jak z Centrum Powiadamiania Ratunkowego wpłynęło do dyżurnego komendy PSP zgłoszenie o konieczności udzielenia pomocy mieszkance bloku przy ulicy Moniuszki.
Do zdarzenia doszło kilkanaście minut po godz. 10. Starsza pani przewróciła się na podłogę i nie mogła się z niej sama podnieść. Dochodzące z lokalu na parterze jęki 89-letniej pabianiczanki usłyszała jej sąsiadka. Podejrzewając, że stało się coś złego (drzwi były zamknięte) wezwała pomoc.
Gdy strażacy weszli do mieszkania, zastali leżącą w łazience staruszkę – przytomną, aczkolwiek kontakt z nią był utrudniony. Pomogli jej wstać i podali tlen. Wezwano też karetkę. Kobieta została zabrana do szpitala.
W trwającej niespełna pół godziny akcji oprócz pogotowia i dwóch zastępów JRG brała udział policja.
REKLAMA